Dzień Ojca 2022. Dla swoich dzieci są gotowi na wszystko

Dzień Ojca 2022. Dla swoich dzieci są gotowi na wszystko

Tony Soprano
Tony Soprano Źródło: Newspix.pl
Dzień Ojca to idealna okazja, by przypomnieć sobie kilku popkulturowych tatów, którzy dla swoich dzieciaków gotowi są na wszystko. Załatwią każdego oprycha, potrząsną całą galaktyką, wyrżną w pień armię potworów, a nawet stracą dla swoich pociech głowę. Ojcowska miłość nie zna granic.

Ekranowi ojcowie nie mają łatwego życia. Nie dość, że noszą na swoich szerokich barkach ważne dorosłe sprawy, to jeszcze muszą zapewnić bezpieczeństwo swoim rodzinom. Zazwyczaj wiąże się to z całą gamą nieprzyjemnych sytuacji, ale kto da sobie radę, jeśli nie tata? Nikt.

Jim Hopper – „Stranger Things”

Szef policji w miasteczku pokroju Hawkins nie powinien mieć tyle roboty. Pech chciał, że to właśnie tutaj otwarte zostały wrota do zamieszkałych przez potwory zaświatów. Najpierw dochodzi do tajemniczych zaginięć, a potem na ulicach pojawiają się coraz większe monstra, które za cel obrały sobie pozornie bezbronną dziewczynkę imieniem Eleven.
Sytuacja sprawia, że Hopper odnajduje w sobie głęboko skrywane pokłady energii, heroizmu, a przede wszystkim opiekuńczości. Misiowaty policjant czuje się odpowiedzialny za bezpieczeństwo tajemniczej Eleven i postanawia ją adoptować. Wychowywanie dziewczynki to nie lada wyzwanie, bo nie dość że trzeba odpierać ataki demonów, to za rogiem czyha najgroźniejszy z potworów - dojrzewanie. I choć Hopper jest przerażony i zdezorientowany to jego olbrzymie ojcowskie serce nie pozwoli wyrządzić dziewczynce żadnej krzywdy.

Bryan Mills – seria „Taken”

Bryan nie ma pieniędzy na okup za uprowadzoną córkę, ma natomiast określony zestaw umiejętności, które czynią go najgroźniejszym ojcem świata. Porywacze nie potrafią jednak wyciągać właściwych lekcji z przeszłości i wciąż robią wszystko, by uprzykrzyć mu życie.
Mills nie ma litości dla oprychów próbujących skrzywdzić jego rodzinę. By ukarać bandytów i zapewnić bezpieczeństwo ukochanej córce przejedzie cały świat, wystrzeli setki kul, połamie niezliczone kończyny i przeskoczy wszystkie płoty. Nawet jeśli "określony zestaw umiejętności" jest wynikiem brawurowego montażu, to wszelkim porywaczom tego świata doradzamy: uprowadźcie sobie kogoś niespokrewnionego z Bryanem.

Lord Eddard Stark – „Gra o Tron”

Grając w grę o tron wygrywasz lub umierasz, o czym Eddard przekonał się w niezwykle bolesny sposób. Zanim jednak stracił głowę w imię prawdy i honoru, objawił się jako mądry, sprawiedliwy i kochający ojciec. A dzieci miał niemało, bo wraz z żoną Catelyn powołał na świat synów Robba, Brana i Rickona oraz córki Sansę i Aryę. Do zestawu dorzucić trzeba jeszcze - oficjalnie - bękarta Jona Snowa i Theona Greyjoya, który miał być jedynie zakładnikiem, ale Ned traktował go jak syna.
Choć namiestnik północy nie był świadkiem dorastania swoich dzieci, to trzeba mu oddać, że zaszczepił w nich cechy, które ostatecznie sprawiły, że stały się najpotężniejszymi ludźmi w Westeros. Waleczni, odważni, inteligentni i honorowi potrafili znieść ogromne cierpienie i nawet w obliczu nadchodzącej zimy nie zapomnieli o wpojonych za młodu wartościach. Dobra robota Eddard.

Tony Soprano – „Rodzina Soprano”

Jak leci? Życie mafijnego bossa bywa przytłaczające. Ściąganie haraczy, robienie przekrętów i przejmowanie lokalnych biznesów generują potężną dawkę stresu. Jakby tego było mało, trzeba nieustannie oglądać się za siebie, bo wrogowie nie śpią i nigdy nie wiadomo skąd nadleci śmiercionośny pocisk. Wszystko to jednak mrzonka przy tym, co czeka na Tonego w domu.
Choć "zawodowo" jest bezwzględnym brutalem zdolnym do okrucieństwa i przemocy, to w domu zmienia się kochającego i zatroskanego losem swoich dzieci ojca. Robi wszystko, by jego pociechy nie poszły w jego ślady i chroni je przed mafijnym półświatkiem. A z dzieciakami nie jest łatwo. Dojrzewanie i wchodzenie dzieci w dorosłość to niepokojący okres dla każdego rodzica. Nic dziwnego, że Tony Soprano wylądował na kozetce.

Darth Vader – „Gwiezdne Wojny”
Na Vadera nie ma mocnych, opór jest daremny. Jego oddech budzi strach w najodleglejszych zakątkach galaktyki. Ci, którzy mu podpadli, nie przetrwali zbyt długo. Nawet jeśli komuś się wydaje, że jest jedynie marionetką w rękach wszechmocnego imperatora, to nikt nie odważy się przeciwstawić jego opiniom o zarządzaniu Gwiazdą Śmierci.

Nie oznacza to jednak, że ciemna strona mocy pozbawiła go wszelkich słabości. Piętą achillesową Vadera są jego dzieci. Ma na ich punkcie obsesję i zrobi wszystko, by stanęły u jego boku. Luke i Leia – jak to dzieciaki – przechodzą jednak fazę buntu i mają zupełnie inne plany. Zamiast rządzić galaktyką, spróbują przywrócić w niej równowagę. I jak tu się skupić na sprawach Imperium?
Czytaj też:
Czar prysł, dinozaury nie robią już wrażenia. Ten film jest po prostu męczący

Źródło: WPROST.pl