Przy okazji niedawnej wizyty w Tajpej Nancy Pelosi nad regionem zawisł cień wojny konwencjonalnej – Pekin manifestacyjnie naruszał przestrzeń powietrzną Tajwanu, zorganizował manewry morskie w pobliżu wyspy, a w jej okolicy spadło też kilka chińskich rakiet. Wcześniej w 2018 r. dużo mówiło się o wojnie handlowej. Tym terminem opisywano relacje między USA i Chinami, gdy oba kraje zaczęły nakładać na siebie cła, by w ten sposób zmusić drugą stronę do ustępstw politycznych. Z kolei w 2015 r. Pekin rozpoczął wojnę walutową – Chiny dewaluowały juana, by w ten sposób obniżyć koszty swojego eksportu względem azjatyckich sąsiadów.
O tych konfliktach było głośno. Ale jakby w cieniu ich trwa wojna kulturowa, którą Chiny wydały Zachodowi. Jak ona wygląda?
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.