Miłość do szpiku kości. Timothee Chalamet w filmie o kanibalach

Miłość do szpiku kości. Timothee Chalamet w filmie o kanibalach

Kadr z filmu „Bones and all”, reż. Luca Guadagnino
Kadr z filmu „Bones and all”, reż. Luca Guadagnino Źródło: Materiały prasowe / MGM
W sieci pojawił się pierwszy pełny zwiastun "Bones and all", którego gwiazdą jest Timothee Chalamet. To opowieść o miłości pary młodych kanibali podróżujących przez amerykańskie pustkowia.

"Bones and all" zachwycił widzów i krytyków, którzy mieli okazję obejrzeć film podczas 79. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji. Obraz został doceniony również przez festiwalowe jury, które nagrodziło reżysera Lucę Guadagnino Srebrnym Lwem za reżyserię. Nagrodę za najlepszy debiut aktorski otrzymała również grająca główną rolę Taylor Russel.

Do sieci trafił właśnie pełen zwiastun filmu.

Timothee Chalamet został kanibalem

Główną rolę męską w nowym filmie gra Timothee Chalamet, z którym reżyser współpracował już wcześniej w dobrze przyjętym "Tamte dni i tamte noce". Gwiazda "Diuny" gra tutaj młodego kanibala, który wraz ze swoją partnerką przemierza amerykańskie pustkowia w poszukiwaniu kolejnych ofiar. Opis filmu sugeruje, że widzowie zobaczą w kinach krwisty horror, ale Luca Gudagnino największy nacisk kładzie na relację, targanych wewnętrznym konfliktem, głównych bohaterów. Nie rezygnuje oczywiście z mocnych scen, które niejednego widza mogą zszokować, więc publiczność nastawiona na mocne doznania również powinna być zadowolona.

Reżyser przygląda się uważnie emocjom sportretowanych postaci. Pokazuje, że mimo prowadzenia bezwzględnej walki o przetrwanie opartej o dietę złożoną z ludzkiego mięsa, bohaterowie nie tracą człowieczeństwa. Lee i Maren Yearly mają wyrzuty sumienia, próbują podejmować walkę ze swoimi wewnętrznymi demonami i mimo rozkładu otaczającej ich rzeczywistości, kochają się.

"Bones and all" to również doskonała okazja do tego, by zobaczyć Timothee Chalameta w zupełnie nowej dla siebie roli. Wschodząca gwiazda Hollywood gra tutaj postać, którą trudno nazwać krystaliczną. Lee bywa bezwzględny i brutalny, twardo stąpa po ziemi i wie, czego wymaga przetrwanie.

"Bones and all" do polskich kin trafi 25 listopada.

Czytaj też:
„Apokawixa” – śmiertelnie poważna impreza. Okazuje się, że można w Polsce zrobić dobry film o zombie

Źródło: WPROST.pl