Pomysłodawca festiwalu – Artur Rojek – stworzył przestrzeń dla młodych i mało znanych artystów, próbujących zaistnieć na polskim rynku muzycznym. Występ na festiwalu jest szansą dla młodych muzyków na zaprezentowanie się na scenie i przyciągnięcie uwagi wytwórni i nowych słuchaczy. Tak swoją karierę rozpoczynali m.in. Mata, Sanah oraz Ralph Kamiński, których twórczość króluje obecnie w różnego rodzaju zestawieniach muzycznych.
Dawid Podsiadło na Great September
Pod koniec października zakończyła się pierwsza edycja imprezy, na której pojawili się m.in. Ralph Kamiński oraz Julia Wieniawa, Kortez, Kinny Zimmer i bracia Kacperczyk. Ponadto, na rozproszonych wzdłuż ulicy Piotrkowskiej w Łodzi scenach klubowych można było posłuchać blisko 120 młodych artystów, spośród których część to zupełni debiutanci.
Organizatorzy Great September przygotowali także wielką niespodziankę dla uczestników festiwalu – dwa dni po premierze płyty „Lata Dwudzieste”, na scenie pojawił się Dawid Podsiadło. Publiczność miała okazję wysłuchać nie tylko najbardziej znanych hitów artysty z albumu „Małomiasteczkowy”, ale także premierowych utworów i piosenek w wersji demo, które nigdy wcześniej nie były prezentowane.
Czytaj też:
Nie tylko Ralph Kaminski i Dawid Podsiadło. Great September to bardzo potrzebna impreza
Great September. Co wiadomo o drugiej edycji festiwalu?
Miłośnicy polskiej muzyki po raz kolejny będą mieli okazję wybrać się się do Łodzi, aby wspólnie uczestniczyć w konferencjach i koncertach w ramach drugiej edycji festiwalu Great September. Artur Rojek przekazał za pośrednictwem Instagrama, że impreza odbędzie się w dniach 14-16 września 2023. Na ten moment organizatorzy nie podają jeszcze dokładnej lokalizacji przyszłorocznej edycji festiwalu. Wiadomo jednak, że miasto Łódź po raz drugi zostało partnerem wydarzenia. Owiana tajemnicą pozostaje także lista artystów, którzy zaprezentują publiczności swoją twórczość.
Czytaj też:
O niej będzie głośno. Daria ze Śląska: Dziwactwo siedzi we mnie od zawszeCzytaj też:
„Nie jestem tik-tokerką”. Zalia o dojrzewaniu i swojej artystycznej tożsamości