Próbowałam coś wydawać, byłam w jakimś serialu, chciałam, by castingowcy, obsadowcy traktowali mnie poważnie, a oni mówili: „Nie możemy cię obsadzić, bo jesteś celebrytką”. To było bolesne – we „Wprost Przeciwnie” powiedziała Natalia Lesz. Aktorka i wokalistka wyjawiła też, dlaczego ostatnie „wyznanie” Dorocińskiego w jej opinii jest tak istotne i jak to się stało, że zaśpiewała teksty Rusinka.
Słuchanie podcastu i czytanie całości treści w dniu premiery nowego odcinka dostępne jest jedynie dla stałych Czytelników „WPROST PREMIUM”. Zapraszamy do słuchania w ramach promocji:
Natalia Lesz: Od „castingowców” słyszałam, że nie mogą mnie obsadzić, bo jestem celebrytką
Natalia Lesz: Od „castingowców” słyszałam, że nie mogą mnie obsadzić, bo jestem celebrytką
Paulina Socha-Jakubowska: Gdzie byłaś, kiedy cię nie było?
Natalia Lesz: Mieszkam w Warszawie od trzech lat. Wróciłam po tzw. epizodzie śląskim. Cztery lata tam mieszkałam, tam urodziła się moja córka.
Źródło: Wprost
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.