Sebastian Karpiel-Bułecka o nerwicy lękowej: Bałem się, że wyjdę na scenę i umrę

Sebastian Karpiel-Bułecka o nerwicy lękowej: Bałem się, że wyjdę na scenę i umrę

Sebastian Karpiel-Bułecka
Sebastian Karpiel-Bułecka Źródło: Materiały prasowe / fot. Piotr Porębski
„Zaburzenia psychiczne” to nie tylko depresja, to także np. nerwica lękowa, z którą sam się zmagałem. Dla osób zdrowych są to często tematy abstrakcyjne, widzą faceta, który ma żonę, dzieci, w miarę dobrze wygląda i nagle ktoś taki mówi, że ma lęki, że tak, jak to było w moim przypadku boi się, że wyjdzie na scenę i umrze – powiedział Sebastian Karpiel-Bułecka w podcaście „Wprost o Kulturze”.
Cała rozmowa z Sebastianem Karpielem-Bułecką do posłuchania w kolejnym podcaście „Wprost o Kulturze”.

Maciej Drzażdżewski, „Wprost”: Płyta „Widzialne | Niewidzialne” to powrót Zakopower po dość długiej przerwie. Od wydania waszego poprzedniego albumu minęło już prawie siedem lat. W tym czasie bardzo dużo się zmieniło. Czy odczuwasz ekscytację związaną z wejściem w tę zupełnie nową rzeczywistość muzyczną i rynkową?

Sebastian Karpiel-Bułecka: To prawda, dużo się zmieniło. Ta przerwa nie wynikała z naszego lenistwa tylko z przeszkód, które pojawiały się na naszej drodze. Zwykle wydawaliśmy albumy co cztery lata i podobnie miało być w przypadku tej płyty. Natomiast, po trzech latach od ukazania się naszego poprzedniego albumu wybuchła pandemia i doszły kolejne dwa lata. Materiał był już gotowy, ale musieliśmy się wstrzymać i nagle zrobiło się sześć lat, a to już jest kawał czasu. Przez te lata bardzo zmieniły się sposoby promowania muzyki i mocno rozwinęły się streamingi.

Sebastian Karpiel-Bułecka: Artysta powinien być drogowskazem

Cały wywiad dostępny jest w 50/2022 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Źródło: WPROST.pl