Zaskakujący „efekt Wednesday”. „To najlepsza motywacja”

Zaskakujący „efekt Wednesday”. „To najlepsza motywacja”

„Wednesday”
„Wednesday” Źródło: Netflix
Dzięki grze na wiolonczeli bohaterka łapie równowagę życiową. Myślę, że Wednesday mogłaby posunąć się do jeszcze większych wariactw, ale dzięki wiolonczeli... schodzi na ziemię. Instrument, nie odbierając jej oryginalności, siły i odwagi, kieruje jej energię w muzykę – mówi Anna Kuczok, wiolonczelistka, założycielka autorskiej szkoły wiolonczelowej „Hello Cello Ania Kuczok”.

Krystyna Romanowska: Przychodzą do pani dziewczynki, które mówią „chcę grać jak Wednesday”, bohaterka popularnego serialu na Netflixie?

Anna Kuczok, wiolonczelistka: Tak! Obserwuję, że zwiększa się zainteresowanie lekcjami grania na wiolonczeli. Ale moje uczennice pytają też o ścieżkę dźwiękową z serialu Netflixa na tyle często, że zrobiłam transkrypcję tej melodii w łatwiejszej tonacji, bo ona wcale nie jest prosta. Wykorzystana jest tam różna artykulacja gry na wiolonczeli, m.in. saltato, polegające na muskającym, lekko odskakującym pociągnięciu smyczka, spiccato, czyli użycie bardzo krótkiego smyczka, legato czyli płynne przejście dźwięków następujących po sobie bez najmniejszych przerw między nimi, jak również granie akordów w wielu pozycjach wiolonczelowych. Myślę, że dla mnie – jako nauczycielki – to ciekawy trop i inspiracja, w jaki sposób właśnie tej techniki uczyć. Porozsyłałam już uczennicom nuty w wersji skróconej – niech ćwiczą.

Wszystkie oglądają serial i są zafascynowane. Słyszę: „chcę grać tak jak Wednesday”. Może zagramy ten utwór na zespół wiolonczelowy?

Cały wywiad dostępny jest w 1/2023 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.