Pisze rocznie cztery powieści, trzy wyrzuca do szuflady. Ostatnio sprzedała 100 tys. egzemplarzy

Pisze rocznie cztery powieści, trzy wyrzuca do szuflady. Ostatnio sprzedała 100 tys. egzemplarzy

Amelie Nothomb
Amelie Nothomb Źródło: Newspix.pl / ABACA
Gdybym napisał, że Amelie Nothomb, belgijska francuskojęzyczna pisarka, wydała kolejną powieść, nie zrobiłoby to na nikim wrażenia. Dodam więc, że to jej trzydziesta druga powieść, że nosi tytuł „Do pierwszej krwi” i że jej autorka została za nią w 2021 roku wyróżniona prestiżową nagrodą literacką Renaudot, a i także, że nim jeszcze powieść uhonorowano nagrodą sprzedano 100 tysięcy jej egzemplarzy. Później oczywiści jeszcze więcej.

Idąc dalej: Amelie Nothomb ma już na swojej półce kilka najważniejszych francuskich nagród literackich. I wreszcie dodać trzeba, że – jak wyznała w jednym z wywiadów – rocznie pisze cztery powieści, ale publikuje tylko jedną z nich, a resztę chowa w pudłach na dnie szaf. Łatwo policzyć, że jeśli prawdą jest to, co powiedziała, napisała około stu powieści. Ta liczba robi wrażenie, bo są to – choć objętościowo niewielkie – to jednak poważne i świetnie napisane powieści (przecież nagradzane przez poważne gremia), a nie taśmowo tworzone romansidła, w produkcji których rekordzistką jest chyba Barbara Cartland – napisała ponad siedemset powieści. Nothomb to nie ta literacka półka!

Rodzina

Zresztą nie wypadałoby jej wchodzić na obszar literackich głupstw, bo pochodzi ze znanej rodziny, zapisanej w historii Belgii.

Cały felieton dostępny jest w 6/2023 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.