Dawid Podsiadło podzielił się w sieci swoim najnowszym teledyskiem. Klip do utworu „mori”, pochodzącego z ostatniej płyty artysty, wyreżyserował Tadeusz Śliwa, a główną rolę zagrał w nim Jerzy Skolimowski, którego najnowszy film „IO” został nominowany do Oscara w kategorii Najlepszy film międzynarodowy.
Dawid Podsiadło i Jerzy Skolimowski ramię w ramię
Zapowiedź teledysku pojawiła się na instagramowym profilu Podsiadły. Piosenkarz napisał, że pierwotnie nie myślał o ubieraniu piosenki „mori” w film, ale kiedy usłyszał o pomyśle Śliwy, zmienił zdanie.
„Kiedy powstało mori, byłem przekonany, że tak intymna piosenka, tak bardzo skupiona na treści nie może być dopełniona obrazem w sposób, który nie będzie jej czegoś odbierał. I wtedy, Tadek Śliwa przyszedł do nas z pomysłem zrobienia klipu w oparciu o ujęcia sprzed kilku lat, zrealizowane w pierwszych dniach lockdownu. Tak powstała przestrzeń, której w moim odczuciu ten utwór potrzebował” – czytamy.
Co więcej, okazało się, że udziałem w teledysku zainteresowany jest mistrz polskiego kina Jerzy Skolimowski. „Chwilę później okazało się, że Mistrz Jerzy Skolimowski przyjął nasze zaproszenie i zgodził się zagrać jedyną i główną rolę” – wspomina Dawid Podsiadło.
Warunki lockdownu, w których powstał teledysk sprawiły, że obraz doskonale koresponduje z tekstem Podsiadły poświęconym przemijaniu, stracie i przeżywaniu żałoby po bliskich. Efekt jest niezwykle przejmujący i z pewnością bardzo szybko stanie się jednym z najczęściej oglądanych teledysków z Polski w serwisie Youtube.
instagramCzytaj też:
Jerzy Skolimowski. Niewinny czarodziej na oślim grzbiecieCzytaj też:
Eksperymentująca rewolucjonistka. Brodka obchodzi urodziny