Bohaterem najnowszego teledysku Imagine Dragons jest 14-letni Sasha. "Kamera podąża śladami Sashy, młodego chłopaka, który przetrwał długie miesiące bombardowań swojej miejscowości. Jego historia rozdziera serce, a takich jak on są tysiące. Ci ludzie potrzebują natychmiastowej pomocy. Całe rodziny zostały odcięte od świata, nie mając dostępu do elektryczności, wody i innych podstawowych usług komunalnych" – czytamy w opisie klipu, zamieszonym w serwisie YouTube.
Za reżyserię odpowiedzialny był Ty Arnold, który już wcześniej współpracował z zespołem przy teledysku do utworu "Believer". Jego producentami byli zaś Ukraińcy Roman Ostrovskij i Igor Szehebryna.
Imagine Dragons wspiera Ukrainę
Teledysk pochodzącego z Las Vegas zespołu został dostrzeżony przez ukraińskie władze. Na Twitterze podzielił się nim doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Gereszczenko. „Obejrzyjcie proszę, to naprawdę mocny materiał” – napisał. „Ukraina nie została zgładzona i olbrzymią rolę odgrywają w tym nasi sprzymierzeńcy, przyjaciele i sojusznicy” – dodał.
Nagranie skomentował również minister transformacji cyfrowej Mykhaiło Fedorov. „To świadectwo determinacji w wspieraniu Ukrainy i platformy United24. O tej produkcji opowiemy, na pewno, dużo więcej, ale teraz po prostu obejrzyjcie i posłuchajcie” – napisał na Telegramie.
W opisie teledysku w serwisie YouTube, Imagine Dragons zachęcają do wpłacania darowizn na rzecz Ukrainy za pośrednictwem platformy United24. Inicjatywa powstała z pomysłu prezydenta Wołodymyr Zełenskiego, a u jej podstaw legła idea zjednoczenia wszystkich państw, instytucji i osób wspierających walkę Ukrainy z rosyjskimi agresorami..
Każdy kto chce wesprzeć pogrążony w wojnie kraj może wybrać jeden z pięciu obszarów wsparcia: obronność, odminowywanie, pomoc medyczna, odbudowa kraju oraz nauka i edukacja. Pieniące trafiają następnie do Banku Centralnego Ukrainy a tam są rozdysponowane do konkretnych ministerstw według wskazań darczyńców.
Czytaj też:
Festiwalowe lato w Polsce. Wielcy i sprawdzeni czy impreza w kaszubskim lesie?Czytaj też:
Rosja miała wielkie chęci, ale znów coś nie wyszło. Zełenski: 9 maja im się nie udał