Joga nie jest w Polsce zjawiskiem nowym. Już w czasach PRL ukazywały się podręczniki – takie jak choćby „Hatha Joga dla wszystkich”, autorstwa tancerki Maliny Michalskiej –wzbudzające zainteresowanie Polaków do zupełnie innej aktywności fizycznej niż tradycyjna gimnastyka. Na ile jednak kilka dekad temu joga była domeną niezbyt licznej rzeszy entuzjastów, obecnie jest trendem o niezwykłej popularności. Nad Wisłą wciąż powstają kolejne kluby, oferujące zajęcia z jogi (jej różnych odmian), a ćwiczący traktują je nie tylko jako formę fitnessu, ale raczej styl życia czy wręcz – system filozoficzny. Zresztą, bądźmy szczerzy – wiele modnych aktywności fizycznych, jak choćby stretching czy pilates, nawiązuje do jogi.
Starożytność we współczesnym wydaniu
Wprawdzie joga zdobywa w Polsce kolejne przyczółki, nie każdy ma świadomość, że wywodzi się z Indii, a jej historia sięga… ponad dwóch tysięcy lat, a niektórzy historycy uważają, że może nawet sięgać czwartego tysiąclecia przed naszą erą. Z biegiem czasu joga – we wszystkich swoich odmianach – zyskała wielu oddanych zwolenników na całym świecie, stając się czymś w rodzaju daru Indii dla świata. O popularności jogi w Polsce można przekonać się podczas obchodów Międzynarodowego Dnia Jogi organizowanego przez Ambasadę Indii w Polsce od 2015 roku.
Wprawdzie MDJ zawsze obchodzony jest 21 czerwca (w tym roku wypada w środę), ale impreza z tej okazji odbędzie się w najbliższy weekend w warszawskim parku Agrykola. Głównym wydarzeniem będzie sesja jogi na świeżym powietrzu, której gospodarzem będzie Ambasada Indii w Warszawie wspierana przez fundacje India International Foundation i Art of Living. Będzie to wydarzenie publiczne z udziałem ambasadorów i innych członków społeczności dyplomatycznej, burmistrzów, miłośników jogi i będzie zgodne ze Wspólnym Protokołem Jogi, który jest wprowadzeniem do praktyki jogi opracowanym przez rząd Indii. W dalszej części dnia odbędzie się Festiwal organizowany przez India International Foundation, poświęcony tematom jogi, wegetarianizmu i ajurwedy.
Osiągnąć wewnętrzny spokój
Ambasador Indii w naszym kraju, Jej Ekscelencja Nagma M. Mallick bez wątpienia wie o jodze bardzo dużo. W wywiadzie dla „Wprost” zauważa:
„Joga podbija świat, ponieważ jest niezwykle wszechstronnym systemem. Z jednej strony pozwala ćwiczącemu poprawić sylwetkę, jednocześnie wzmacniając ciało i regulując oddech. Wszystko to ma wpływ na samopoczucie i umiejętność radzenia sobie w stresujących sytuacjach. Kolejnym bardzo ważnym elementem jest medytacja, a do jej prawidłowego praktykowania niezbędne jest posiadanie umysłu, który jest w stanie wytrzymać długi czas w bezruchu. Praktykowanie jogi pozwala zatem na "oczyszczenie" umysłu i osiągnięcie wewnętrznego spokoju. Zresztą sam termin joga pochodzi od sanskryckiego słowa "Yug", które oznacza zjednoczenie, jedność. W tym przypadku: ciało, oddech i umysł. W jednym z klasycznych traktatów jogi można znaleźć następującą definicję: joga jest ograniczeniem stanów świadomości. I to jest prawda".
Ambasador pochwaliła pracę India International Foundation na rzecz szerzenia świadomości na temat indyjskich świąt, takich jak Holi i Diwali oraz popularyzacji jogi.
Hindusi nad Wisłą
Wprawdzie joga zdobywa w Polsce wielką popularność ze względu na jej dobroczynne działanie prozdrowotne, ale nie można wykluczyć jeszcze jednego aspektu, a mianowicie sympatii jaką Polacy darzą Hindusów. I te związki mają całkiem długą tradycję.
Jak twierdzi Ambasador Mallick: „W latach 70. i 80. wielu obywateli Indii przyjechało do Polski w celu zdobycia wyższego wykształcenia dzięki wymianie akademickiej między Indiami a Polską w tamtych czasach. Ze względu na ciepło i przyjaźń Polaków nawiązali oni więź z Polską i wielu z nich zdecydowało się tu pozostać i osiedlić, zamiast przenosić się gdzie indziej, aby rozwijać swój zawód. Wielu z nich tu zostało, bo związali się z Polską na całe życie. Hindusi czują się nad Wisłą lepiej niż w wielu innych europejskich krajach – uważają Polaków za ludzi gościnnych, przyjaznych i przywiązanych do takich tradycyjnych wartości, jak rodzina”.
W ostatnim czasie napływ obywateli Indii do Polski jest jeszcze bardziej intensywny –przyjeżdżają tu młodzi ludzie, którzy mogą podjąć naukę na dobrych uczelniach z wykładowym językiem angielskim czy szefowie firm z branży informatycznej, którzy docenili wykształcenie Polaków w dziedzinie nauk STEM. Ambasador Mallick wspomniała, że indyjskie firmy IT otworzyły w Polsce biura z dużą liczbą polskich pracowników i kilkoma Hindusami na najwyższym szczeblu kierowniczym.
Szansa na integrację kultur
Joga – obok bollywoodzkiego kina i indyjskiej kuchni – może być doskonałym sposobem porozumienia między Polakami i Hindusami. Ambasador podkreśla, że działania na rzecz popularyzacji jogi i kultury indyjskiej, takie jak indyjskie formy tańca klasycznego Kathak i Bharatnatyam, są w Polsce bardzo mile widziane – w organizowanych wydarzeniach kulturalnych wraz z Ambasadą Indii uczestniczą także przedstawiciele instytucji centralnych, ministerstw, a szczególne zainteresowanie jogą w Polsce wykazuje Ministerstwo Sportu i Turystyki. W rzeczywistości takie wydarzenia nabierają charakteru towarzyskiego i dają możliwość wymiany poglądów nie tylko w sferze szeroko pojętego fitnessu.
Wsparcie władzy
To, że rodzime instytucje, zarówno szczebla rządowego, jak i samorządowego, przychylnie patrzą na rozwój jogi w naszym kraju, potwierdzają przedstawiciele wspomnianej India International Fundation. Członek Rady Fundacji Anna Borkowska-Kołodziej słowa szczególnego uznania kieruje w stronę burmistrza Śródmieścia Aleksandra Ferensa, w którego gminie odbędzie się Festiwal Jogi:
„Pan burmistrz wspiera nas w sposób szczególny, tak naprawdę nie ma dla niego rzeczy niemożliwych, gdy chodzi o promocję jogi. I co bardzo ważne – sam stawia się na naszych imprezach. Najwyraźniej, doskonale zdaje sobie sprawę, że Międzynarodowy Dzień Jogi jest okazją do uświadomienia ludziom korzyści płynących z jogi i promowania tej praktyki na całym świecie. Jest to także moment, w którym ludzie mogą doświadczyć jogi, zrozumieć jej filozofię i zainspirować się do regularnej praktyki dla dobra swojego zdrowia i harmonii życia”.
Im więcej decydentów będzie wspierało takie inicjatywy, tym lepiej dla nas wszystkich: uzdrowimy ciało, oczyścimy umysł i… lepiej poznamy niby daleki, a przecież bliski kraj, jakim są Indie.