Bartek Królik: Czasy nie są łaskawe dla czterdziestolatków w szołbiznesie. To pochodna „ok boomer”

Bartek Królik: Czasy nie są łaskawe dla czterdziestolatków w szołbiznesie. To pochodna „ok boomer”

Bartek Królik
Bartek Królik Źródło: Materiały prasowe / Agora Digital Music
– Mamy do czynienia z rozkwitem artystów, którzy mają coś do powiedzenia – mówi Bartek Królik. – Dostrzegam jednak na rynku wyraźny podział na starych i młodych. Młodość zawsze była w cenie, ale nigdy nie dyktowała w takim stopniu warunków biznesu muzycznego. Dochodzi do sytuacji, w której wszyscy powyżej pewnego wieku są totalnie pomijani. To pochodna zjawiska „ok boomer”. Uważam, że to smutne i niesprawiedliwe – dodaje. O tym, jak czuje się „dumny boomer” w roli muzycznego debiutanta opowiedział w podcaście „Wprost o Kulturze”.

Słuchanie podcastu i czytanie całości treści w dniu premiery nowego odcinka dostępne jest jedynie dla stałych Czytelników „WPROST PREMIUM”. Zapraszamy.

Zapraszamy do słuchania podcastu w ramach promocji:

Bartek Królik: Mamy do czynienia z rozkwitem artystów, którzy mają coś do powiedzenia

Podcast "Wprost o Kulturze" powstaje we współpracy ze Studiem PLAC

Dla Bartka Królika rok 2023 jest niezwykle pracowity. Artysta został dyrektorem muzycznym orkiestry Męskiego Grania i szykuje się do wydania drugiej solowej płyty, którą nazywa swoim kolejnym debiutem. Jak podkreśla, nie mógł sobie wymarzyć lepszego momentu na nowy początek.

– Jako dumny boomer czuję się dziś w swojej skórze lepiej niż kiedykolwiek wcześniej. Wiem, o czym chcę śpiewać i wiem, że nie są to trywialne lub chwilowe rzeczy. Mam w sobie większą głębię, jakąś historię za sobą i wciąż ochotę na przeżywanie czegoś nowego. Myślę więc, że to najlepszy czas na debiut, choć czasy wcale nie są łaskawe dla czterdziestolatków w szołbiznesie – powiedział w podcaście „Wprost o Kulturze”.