Nazwa festiwalu, wywodząca się z greckiego słowa „eufonia” (ευφωνία) oznaczającego harmonijnie dobrane dźwięki, doskonale oddaje misję wydarzenia. Festiwal nie tylko koncentruje się na muzyce, ale również stara się ukazać, jak tradycje różnych kultur mogą współistnieć w harmonii. Identyfikacja wizualna, łącząca literę „f” z kształtem otworu rezonansowego instrumentów smyczkowych, stanowi symbol artystycznego charakteru festiwalu, podkreślając jego wyjątkowy charakter.
Międzynarodowy Festiwal Muzyki Europy Środkowo-Wschodniej Eufonie jest organizowany przez Narodowe Centrum Kultury ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, zaś Mecenasem Festiwalu jest ORLEN. Eufonie po raz szósty zaprosiły publiczność w muzyczną podróż po Europie.
Ideą festiwalu jest ukazanie różnorodności muzyki Europy Środkowo-Wschodniej. Region ten, będący prawdziwym tyglem kultur, tradycji i współczesnych wpływów, stanowi tło dla artystycznych wydarzeń, które łączą przeszłość z teraźniejszością. Dzieła prezentowane podczas festiwalu to dowód na to, że tradycja i nowoczesność współistnieją w harmonii, a zaproszeni z różnych stron świata artyści, interpretując twórczość kompozytorów regionu, oferują publiczności świeże spojrzenie na muzykę. Co istotne, podczas tej edycji wyruszyliśmy nieco dalej – tegoroczne inspiracje sięgają orientu, czerpiąc ze źródeł kultury łacińskiej i arabskiej.
Trzy sekcje muzycznych doświadczeń
Program szóstej edycji festiwalu Eufonie został podzielony na trzy przenikające się sekcje, oferujące odmienne muzyczne doświadczenia:
- Alterfonie (Skalpel, Dobrawa Czocher & Goście, Gurdjieff Ensemble, Kwartludium & Jacaszek, Operomanija, La Tempȇte);
- Wielkie Dzieła (Elīna Garanča, Jubileusz Joanny Wnuk-Nazarowej, Pawła Szymańskiego, utwory Krzysztofa Pendereckiego, Pawła Mykietyna, Karola Szymanowskiego);
- Muzyka Przeszłości (Venceslao re di Polonia Antonio Caldary w wykonaniu {Oh!} Orkiestry i solistów, występy The Sixteen, Marti & Gondko, Solamente Naturali, Bastarda).
Rozszerzenie zasięgu festiwalu
Tegoroczna edycja festiwalu po raz pierwszy wykroczyła poza Warszawę, docierając do takich miejsc jak Kraków, Lusławice, Lublin, Katowice i Dębica. Rozszerzenie zasięgu wydarzenia pozwoliło na dotarcie do szerszej publiczności, a koncerty w historycznych lokalizacjach, takich jak Lusławice czy Kraków, podkreśliły znaczenie dziedzictwa kulturowego naszego regionu, tworząc niezwykłą atmosferę do obcowania z muzyką na najwyższym poziomie.
Przy Lusławicach na moment się zatrzymajmy. Na początku XIX w. powstał tam dwór. To niezwykle artystyczne miejsce – w XX wieku w lusławickim dworze mieszkał wraz z siostrami Jacek Malczewski, który urządził tam swoją pracownię i założył szkółkę malarską dla utalentowanych dzieci wiejskich. To właśnie w Lusławicach powstały niektóre z jego słynnych dzieł, w tym „Lusławice – już łan zżęty” czy „Ogrodniczka”. Po wojnie różne były koleje losu tego miejsca.
W 1975 r. posiadłość zakupili Elżbieta i Krzysztof Pendereccy, którzy przywrócili mu dawną świetność. W parku dworskim założyli piękne arboretum z ponad 1500 gatunkami drzew i krzewów z całego świata. Przez niemal 3 dekady organizowane były tam festiwale muzyki kameralnej, koncerty. W 2013 roku, na kilkuhektarowej działce sąsiadującej z posiadłością Pendereckich, powstało Europejskie Centrum Muzyki im. Krzysztofa Pendereckiego. W jego nowoczesnych wnętrzach, w tym w sali koncertowej na 650 miejsc, odbywają się warsztaty mistrzowskie, kursy dla młodych adeptów sztuki oraz koncerty z udziałem światowych gwiazd muzyki poważnej.
Nieodłączna obecność Pendereckiego
Twórczość Krzysztofa Pendereckiego towarzyszy festiwalowi Eufonie od pierwszej edycji. Tegoroczny program po raz kolejny uwzględnił kompozycje Mistrza: monumentalne dzieło oratoryjne „Siedem Bram Jerozolimy” oraz operę „Czarna Maska”. To właśnie symfonia „Siedem bram Jerozolimy” zabrzmiała w tym roku we wspomnianym ECM w Lusławicach. Podczas festiwalu zaplanowano ją w repertuarze aż czterokrotnie – również w Krakowie i Warszawie, a także na zakończenie festiwalu, 8 grudnia w Dębicy – mieście urodzenia kompozytora. Penderecki jako jeden z najwybitniejszych kompozytorów Europy Środkowo-Wschodniej, wciąż pozostaje inspiracją dla twórców i wykonawców, przyciąga publiczność.
„Siedem bram Jerozolimy” podczas festiwalu usłyszeć można w wykonaniu Orkiestry i Chóru Filharmonii im. K. Szymanowskiego w Krakowie, Chóru Polskiego Radia w ECM w Lusławicach oraz znakomitych solistów: Iwony Hossy, Karoliny Sikory, Anny Lubańskiej, Rafała Bartmińskiego, Artura Jandy z narracją Sławomira Hollanda. To dzieło pozwala niemal przenieść słuchaczy do kolebki trzech religii, Jerozolimy. Penderecki łączy tradycyjne i nowoczesne środki muzycznego wyrazu, wprowadzając specjalnie skonstruowane instrumenty (tubafony) i wykorzystując symbolikę liczby siedem. Tekst utworu stanowią fragmenty Starego Testamentu, które zapowiadają przyjście Mesjasza. Zgodnie z życzeniem autora, fragment proroctwa Ezechiela, ujęty w szóstej części utworu, wykonywany jest zawsze w języku narodowym publiczności.
Koncert inauguracyjny: Elīna Garanča w Filharmonii Narodowej
Festiwal Eufonie rozpoczął się na początku listopada, a oficjalny koncert inauguracyjny miał miejsce w Teatrze Wielkim – Operze Narodowej w Warszawie, 15 listopada. Wystąpiła Elīna Garanča – światowej sławy łotewska mezzosopranistka. Jej koncert w Polsce był długo wyczekiwanym wydarzeniem. Zaśpiewała po raz pierwszy w stolicy.
„Występ w Warszawie to dla mnie bardzo emocjonalny moment ze względu na historię rodzinną: moja mama, która była śpiewaczką i pedagogiem, spędziła tutaj wiele szczęśliwych tygodni” – powiedziała Elīna Garanča.
Elīna Garanča przyjechała do Warszawy z mężem, wybitnym dyrygentem Karelem Markiem Chichonem, który poprowadził Orkiestrę Teatru Wielkiego. Razem zaprezentowali wspaniały program, który rozpoczął się – zgodnie z ideą festiwalu Eufonie, dedykowanego muzyce Europy Środkowo-Wschodniej – uwerturą do opery „Armida” Antonína Dvořáka. Zaraz potem Elīna Garanča zaprezentowała przepięknie i bardzo intymnie zaśpiewaną kołysankę z opery „Jakobin” Dvořáka. Śpiewaczka po raz pierwszy sięgnęła po repertuar tego kompozytora.
Artystka wykonała utwory Masseneta, Saint-Saens’a, Gounoda oraz trzy passodoble z Hiszpanii, zachwycając publiczność nie tylko perfekcyjnym warsztatem, ale także głębią interpretacji, która wzruszyła słuchaczy. Występ Garančy podkreślił rolę festiwalu jako przestrzeni, w której spotykają się artyści o światowej renomie i publiczność pragnąca przeżyć niezapomniane emocje artystyczne.
Jej występ i otwarcie festiwalu zaanonsował Robert Piaskowski, dyrektor Narodowego Centrum Kultury:
„Pozwólcie państwo, że wyrażę radość z tak licznego spotkania publiczności festiwalu Eufonie, ale także Teatru Wielkiego – Opery Narodowej z gwiazdą operowych scen. Eufonie stają się festiwalem, który nie zna granic w czasie i przestrzeni” – powiedział Piaskowski.
Muzyka formą dialogu
Tegoroczna edycja Eufonii po raz kolejny udowodniła, że festiwal niesie ze sobą dużo więcej niż przegląd muzyki Europy Środkowo-Wschodniej. To przestrzeń dialogu między kulturami, tradycją a nowoczesnością, najwyższy poziom wykonawczy, różne światy muzyczne, nowe doświadczenia dla publiczności. Z roku na rok festiwal zyskuje coraz większe zainteresowanie..
Tegoroczne wykonanie „Siedmiu bram Jerozolimy” porusza słuchaczy, łącząc duchową refleksję z potęgą muzycznego przekazu. Wartość tego dzieła wykracza poza ramy muzyki – to artystyczny apel o jedność, zrozumienie i szacunek wobec różnorodności, które od wieków kształtują naszą cywilizację.
Dzięki wsparciu takich firm, jak ORLEN oraz Totalizator Sportowy festiwal Eufonie konsekwentnie się rozwija, wyznaczając nowe standardy organizacji międzynarodowych wydarzeń kulturalnych i będąc jednym z najważniejszych festiwali muzycznych w Polsce i Europie.
Aby nie przegapić tak wyjątkowych wydarzeń wspieranych przez ORLEN, warto obserwować media społecznościowe:
- Instagram: ORLEN Art & Science
- Facebook ORLEN Art & Science