Światowa premiera filmu "Pianista" Romana Polańskiego odbędzie się 5 września w Filharmonii Narodowej w Warszawie - potwierdził oficjalnie dystrybutor.
Dwa dni wcześniej reżyser odbierze w stolicy Złote Berło, przyznane mu przez Fundację Kultury Polskiej.
Polański przebywał od wtorku do czwartku w Warszawie. Jednym z jego zajęć była próba techniczna filmu - dźwięku i projekcji - w Filharmonii Narodowej.
"Próba powiodła się. Możemy już ostatecznie potwierdzić, że premiera odbędzie się 5 września w Filharmonii Narodowej" - powiedziała Lidia Wróbel z Syrena Entertainment Group, dystrybutora filmu.
W środę w Warszawie odbyło się spotkanie w Ministerstwie Kultury, w którym wziął udział wiceminister kultury Rafał Skąpski i Roman Polański. Podczas spotkania ogłoszono, że reżyser otrzyma tegoroczną nagrodę Fundacji Kultury Polskiej, Złote Berło. Wręczenie nagrody jest zaplanowane na 3 września.
W piątek do polskich kin trafi zwiastun "Pianisty". Cały film będzie można oglądać na dużym ekranie od 6 września.
"Pianista" Polańskiego zdobył Złotą Palmę na zakończonym 26 maja festiwalu w Cannes. Obraz ten jest ekranizacją wspomnień z czasów wojny polskiego kompozytora i pianisty żydowskiego pochodzenia, Władysława Szpilmana.
Szpilman cudem uniknął wywiezienia z getta do obozu zagłady. Po powstaniu warszawskim ukrywał się w ruinach wyludnionego miasta. Początkowo pomagali mu polscy przyjaciele, ostatecznie z pomocą przyszedł mu niemiecki kapitan, Wilm Hosenfeld.
Film był kręcony w studiu Babelsberg pod Berlinem, a następnie w Warszawie - na ulicach stolicy, w tym na Pradze, a także na terenach wojskowych w Rembertowie, w Filharmonii Narodowej, we wnętrzach i studiach.
Zrealizowano m.in. sceny w getcie, wielką sekwencję na Umschlagplatz - miejscu deportacji Żydów z getta do obozu zagłady, wejście wojsk niemieckich do Warszawy we wrześniu 1939 roku.
Odtwórca roli Szpilmana, Adrien Brody, uznał, że film byłby inny, gdyby powstawał poza Warszawą. "Tamta rzeczywistość jest tutaj nadal wyczuwalna" - uznał. Zaznaczył, że przyjazd do Warszawy był dla niego ważny nie tylko z powodów zawodowych, ale także osobistych. "Jestem odległego polskiego pochodzenia" - zaznaczył.
Podczas pracy nad filmem - jak wspominał - zacieśnił się jego kontakt z muzyką. - "Odkryłem więź z muzyką i fortepianem. Odnalazłem siebie w tej odległej kulturze i historii".
Polański wielokrotnie podkreślał, że jest bardzo zadowolony z pracy w Polsce, m.in. z wyglądu statystów. "Jestem absolutnie usatysfakcjonowany. Przeszło to nawet moje oczekiwania" - mówił.
Poza Brody'm, w filmie zagrali: Frank Finlay - Ojciec Szpilmana, Maureen Lipman - Matka, Ed Stoppard - Henryk, Jessica Meyer - Regina, Julia Rayner - Halina, Emilia Fox - Dorota. W rolę Wilma Hosenfelda wcielił się Thomas Kretchman.
Scenariusz filmu, oparty na wspomnieniach Szpilmana, napisał Ronald Harwood. Scenografia to dzieło Allana Starskiego, zdjęcia - Pawła Edelmana, muzyka - Wojciecha Kilara. Film powstał w angielskiej wersji językowej.
nat, pap
Polański przebywał od wtorku do czwartku w Warszawie. Jednym z jego zajęć była próba techniczna filmu - dźwięku i projekcji - w Filharmonii Narodowej.
"Próba powiodła się. Możemy już ostatecznie potwierdzić, że premiera odbędzie się 5 września w Filharmonii Narodowej" - powiedziała Lidia Wróbel z Syrena Entertainment Group, dystrybutora filmu.
W środę w Warszawie odbyło się spotkanie w Ministerstwie Kultury, w którym wziął udział wiceminister kultury Rafał Skąpski i Roman Polański. Podczas spotkania ogłoszono, że reżyser otrzyma tegoroczną nagrodę Fundacji Kultury Polskiej, Złote Berło. Wręczenie nagrody jest zaplanowane na 3 września.
W piątek do polskich kin trafi zwiastun "Pianisty". Cały film będzie można oglądać na dużym ekranie od 6 września.
"Pianista" Polańskiego zdobył Złotą Palmę na zakończonym 26 maja festiwalu w Cannes. Obraz ten jest ekranizacją wspomnień z czasów wojny polskiego kompozytora i pianisty żydowskiego pochodzenia, Władysława Szpilmana.
Szpilman cudem uniknął wywiezienia z getta do obozu zagłady. Po powstaniu warszawskim ukrywał się w ruinach wyludnionego miasta. Początkowo pomagali mu polscy przyjaciele, ostatecznie z pomocą przyszedł mu niemiecki kapitan, Wilm Hosenfeld.
Film był kręcony w studiu Babelsberg pod Berlinem, a następnie w Warszawie - na ulicach stolicy, w tym na Pradze, a także na terenach wojskowych w Rembertowie, w Filharmonii Narodowej, we wnętrzach i studiach.
Zrealizowano m.in. sceny w getcie, wielką sekwencję na Umschlagplatz - miejscu deportacji Żydów z getta do obozu zagłady, wejście wojsk niemieckich do Warszawy we wrześniu 1939 roku.
Odtwórca roli Szpilmana, Adrien Brody, uznał, że film byłby inny, gdyby powstawał poza Warszawą. "Tamta rzeczywistość jest tutaj nadal wyczuwalna" - uznał. Zaznaczył, że przyjazd do Warszawy był dla niego ważny nie tylko z powodów zawodowych, ale także osobistych. "Jestem odległego polskiego pochodzenia" - zaznaczył.
Podczas pracy nad filmem - jak wspominał - zacieśnił się jego kontakt z muzyką. - "Odkryłem więź z muzyką i fortepianem. Odnalazłem siebie w tej odległej kulturze i historii".
Polański wielokrotnie podkreślał, że jest bardzo zadowolony z pracy w Polsce, m.in. z wyglądu statystów. "Jestem absolutnie usatysfakcjonowany. Przeszło to nawet moje oczekiwania" - mówił.
Poza Brody'm, w filmie zagrali: Frank Finlay - Ojciec Szpilmana, Maureen Lipman - Matka, Ed Stoppard - Henryk, Jessica Meyer - Regina, Julia Rayner - Halina, Emilia Fox - Dorota. W rolę Wilma Hosenfelda wcielił się Thomas Kretchman.
Scenariusz filmu, oparty na wspomnieniach Szpilmana, napisał Ronald Harwood. Scenografia to dzieło Allana Starskiego, zdjęcia - Pawła Edelmana, muzyka - Wojciecha Kilara. Film powstał w angielskiej wersji językowej.
nat, pap