To ostatni western w dziejach kina - zapowiadała krytyka. Przedwcześnie. To najwyżej rozstanie z uproszczoną mitologią Dzikiego Zachodu. Eastwoodowi udało się jeszcze jedno - zdemitologizował własny wizerunek (na który pracował lat trzydzieści), postać stróża prawa, który wciela w życie tezę, że aby pokonać brutalnych przestępców, samemu należy być jeszcze bardziej brutalnym. 16|11 godz. 20.00 | CINEMAX
BEZ PRZEBACZENIA
Dodano: / Zmieniono: