WILKI W NOCY

Jeden z najważniejszych dramatów Tadeusza Rittnera, polsko-niemieckiego dramaturga, zanurzonego całkowicie w świecie galicyjskich urzędników z czasów cesarza Franciszka Józefa. W państwie, w którym prawa przestrzegano z wolna ale systematycznie, rozgrywają się dramaty wymykające się kwalifikacjom prawnym. Oto jeden z nich. Jan Morwicz (Marek Barbasiewicz) jest podejrzany o zabicie kupca Dylskiego. Oskarżyciel w jego procesie (Andrzej Łapicki) ma pewność, że wygra sprawę. Żona prokuratora z zaciekawieniem śledzi przebieg kolejnych rozpraw. Niespodziewanie oskarżony pisze do niej list, w którym przyznaje się do winy. Pismo trafia przypadkiem w ręce jej męża Wiktora. Chce on wykorzystać je jako dowód w sądzie. Okazuje się jednak, że swego czasu żona podejrzanego miała romans z prokuratorem. Intryga się zapętla. Ale że opowiedziana jest sprawnie, nie znać po niej upływu czasu.