Basista formacji RED HOT CHILI PEPPERS postanowił wyrazić dezaprobatę dla amerykańskiego prezydenta. George W. Bush powinien zostać postawiony w stan oskarżenia. Jest kłamcą i te kłamstwa sprowadziły nieszczęście na miliony ludzi. Jego polityka nie przyniosła nic dobrego nikomu poza korporacjami, które czerpią zyski z konfliktu zbrojnego. Zanim doszedł do władzy i nie rozpętał wojny z Irakiem, na świecie nie było miejsca dla terrorystów - czytamy w oświadczeniu zamieszczonym przez Flea. Ostatni album kapeli to "Stadium Arcadium" z maja 2006 roku. Tymczasem 3 lipca kwartet wystąpi na Stadionie Śląskim w Chorzowie.
FLEA OSKARŻA GEORGE'A BUSHA
Dodano: / Zmieniono: