Brian Robbins zajmie się reżyserią i produkcją obrazu "Jailhouse Rock", poświęconego niezwykłej historii pewnego konkursu muzycznego. Film opowie o losach Breta Kaisera, muzyka heavy-metalowego pracującego w charakterze strażnika w więzieniu Tent City w Arizonie. Kaiser przekonał tysiące więźniów do udziału w konkursie wokalnym pod hasłem "Inmate Idle Singing Con-Test". Zdrowe współzawodnictwo pomogło w załagodzeniu konfliktów pomiędzy poszczególnymi grupami więźniów. Finaliści konkursu wystąpili przed samym Alicem Cooperem, który zawitał do zakładu w charakterze jurora. To dla mnie nie tyle film o więzieniu, co o leczniczej mocy muzyki. Nie ma nic lepszego niż dramat oparty na faktach - zapewnia reżyser. W obowiązkach producenta Robbinsa wspierać będą Sharla Sumpter Bridgett oraz David Klawans. Ostatnie dzieło Briana Robbinsa, komedię "Norbit", mogliśmy oglądać w marcu tego roku. Wszechstronny filmowiec odpowiada również za produkcję hitu "Gang Dzikich Wieprzy", który trafił na polskie ekrany 13 lipca.
BRIAN ROBBINS I WIĘZIENNY "IDOL"
Dodano: / Zmieniono: