Paparazzi z Los Angeles wywołali zamęt w jednym z supermarketów, próbując zrobić zdjęcia Naomi Watts. Pojawienie się australijskiej aktorki w sklepie Whole Foods ściągnęło w jego pobliże ponad trzydziestu fotografów. Reporterzy okupowali nie tylko wnętrze marketu, ale również otaczający go parking. W trosce o bezpieczeństwo klientów do podjęcia interwencji zmuszona została policja. Paparazzi pojawili się ze wszystkich stron. W grę wchodziło bezpieczeństwo kupujących. Tutejszy parking jest wystarczająco przepełniony, bez wszystkich tych facetów z aparatami - wspomina jeden z pracowników sklepu. Naomi Watts stała się celem obiektywów ze względu na niedawne narodziny jej pierwszego syna. Paparazzi mają nadzieję zdobyć wkrótce pierwsze zdjęcia małego Alexandra Pete'a Schreibera, które bez wątpienia będą warte spore sumy pieniędzy. W maju mogliśmy oglądać Naomi Watts w obrazie "Malowany welon" Johna Currana.
NAOMI WATTS ŚCIGANA PRZEZ PAPARAZZI
Dodano: / Zmieniono: