KANYE WEST KONTRA JUSTIN TIMBERLAKE

Kanye West zdradził, że jego największym rywalem jest Justin Timberlake. Raper przyznaje, że twórczość byłego członka 'N SYNC to dla niego nie lada wyzwanie. Justin jest moją największą inspiracją, ale i najgroźniejszym rywalem. To szanowany i lubiany we wszystkich środowiskach artysta. Gdyby nie on, moja muzyka i teledyski nie stałyby na tak wysokim poziomie. Myślę, że przypominamy nieco Prince'a i Michaela Jacksona - tłumaczy West. West dodał także, że ilość sprzedanych płyt nie ma dla niego znaczenia, ponieważ ważniejsze jest, aby poprzez muzykę łączyć się z ludźmi. Potrafię nawiązać kontakt z innymi bez pisania tekstów o narkotykach i broni - wyjaśnia raper. West ustosunkował się również do zarzutów na temat zbyt krzykliwego stylu oraz braku skromności. W ludziach tkwi przekonanie, że jeśli skomponuję coś naprawdę dobrego i ktoś to pochwali, powinienem odpowiedzieć: "Naprawdę tak myślisz?". Tymczasem ja jestem szczery. Wolę być znienawidzony za to, kim jestem, niż kochany za to, kim nie jestem - komentuje muzyk. Nowy longplay Kanye Westa, "Graduation", trafi do sklepów 10 września.