Reaktywacja najwidoczniej służy grupie The Police. Sting nie ma nic przeciwko nagraniu nowego album z resztą kolegów.
Reaktywacja najwidoczniej służy grupie The Police. Sting nie ma nic przeciwko nagraniu nowego album z resztą kolegów. Zespół, w którego skład oprócz wokalisty wchodzi perkusista Stewart Copeland i gitarzysta Andy Summers, odbywa obecnie trasę koncertową. - Może zostaniemy razem po zakończeniu tournée - zdradził wokalista. - Nie można tego przewidzieć. Jestem pewien, że nasi fani byliby uradowani, gdybyśmy wydali nowy materiał. To tylko kwestia tego, czy będę się czuł zainspirowany. Według nieoficjalnych doniesień The Police zawita w przyszłym roku do Chorzowa. Ostatnia płyta Anglików to "Synchronicity" z 1983 roku.