Danny Boyle nie zamierza poprzestać na "Slumdogu. Milionerze z ulicy" i wraca do Indii.
Danny Boyle nie zamierza poprzestać na "Slumdogu. Milionerze z ulicy" i wraca do Indii. Brytyjski reżyser nawiązał współpracę z czołowymi hinduskimi reżyserami Shekharem Kapurem i Anuragiem Kashyapem. Kapur znany jest międzynarodowej widowni przede wszystkim jako autor filmów kostiumowych o życiu Elżbiety I. Z Boyle'em spotkał się odnośnie projektu "Paani" ("Water"). - Dyskutujemy na temat potencjalnej współpracy - wyjaśnił reżyser. - Zanim jednak wszystko zostanie sformalizowane musi powstać scenariusz do "Paani". Na razie wszystko jest w fazie projektu. Wspomniany film zakłada wielki budżet. Jego akcja ma się koncentrować na czasie kiedy w Mumbaju brakło wody. Z Kashyapem, jednym z najsłynniejszych niezależnych hinduskich reżyserów, Boyle również rozmawiał na temat wspólnego projektu. I podobnie jak w przypadku ustaleń z Kapurem, wszystko jest w fazie dyskusji. - Wrócimy do tematu, kiedy Boyle pojawi się w Indiach w lipcu - zapewnił Kashyap. "The Wall Street Journal" podał również, iż Brytyjczyk chciałby przenieść na duży ekran książkę "Maximum City: Bombay Lost and Found" autorstwa Suketu Mehta. Artysta wyznał, iż w czasie pracy nad "Slumdogiem" traktował ją jak przewodnik po Mumbaju, a teraz chciałby wrócić do pomysłu przełożenia jej na język filmu. Przypomnijmy, iż historia sprytnego bezdomnego hindusa, który wygrywa lokalną edycję "Milionerów" została nagrodzona w tym roku ośmioma Oscarami.