6 listopada już po raz trzeci rusza "Sputnik", III Festiwal Filmów Rosyjskich. W ciągu 10 dni zaprezentuje on widzom m.in. retrospektywę twórczości Wasilija Szukszyna i filmy wielu innych wybitnych ro
6 listopada już po raz trzeci rusza "Sputnik", III Festiwal Filmów Rosyjskich. W ciągu 10 dni zaprezentuje on widzom m.in. retrospektywę twórczości Wasilija Szukszyna i filmy wielu innych wybitnych rosyjskich reżyserów.
Wśród reżyserów, których filmy pojawią się na ekranie podczas listopadowego festiwalu nie zbraknie nazwisk dobrze już znanych polskim kinomanom, a wśród nich Wiery Storożewej, Pawła Łungina czy Bakura Bakuradze. Widzom ceniącym sobie kino współczesnych twórców przypadnie zapewne do gustu "Tlen" Iwana Wyrypajewa, który zdobył Nagrodę Publiczności na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym Era Nowe Horyzonty oraz cieszył się dużą popularnością na Festiwalu Kinotawr w Soczi, gdzie otrzymał nagrody za najlepszą reżyserię i muzykę. Zwycięski film zdobędzie nagrodę Grand Prix SPUTNIK.
W tym roku obejrzymy też filmy Andrzeja Tarkowskiego, a nawet cykl dokumentów ukazujących życie tego mistrza kinematografii rosyjskiej, który pozwoli lepiej poznać jego sylwetkę i zrozumieć jego widzenie świata przez pryzmat taśmy filmowej.
Będziemy mieli również okazję pełnego poznania twórczości nieżyjącego już Wasilija Szukszyna.
Filmy będą wyświetlane w dniach 6-15 listopada w warszawskich kinach Kultura i Kinoteka, gdzie jak zapewniają organizatorzy, na widzów czekać będzie mnóstwo atrakcji.
Na najmłodszych widzów czeka sekcja "Mały Sputnik, która zostanie zaprezentowana w weekendowe poranki festiwalu. Znajdą się w niej m.in. popularna seria "Wilk i zając", "Winipuch" i "Śmieszaczki".
Festiwalowi towarzyszyć będzie szereg wystaw, koncertów, warsztatów, paneli dyskusyjnych, a także spotkań z najważniejszymi postaciami rosyjskiej kinematografii.
Okazję obejrzenia najciekawszych dokonań rosyjskiego kina będą mieć nie tylko warszawiacy. Gdy główna, warszawska część festiwalu dobiegać będzie końca, od 13 listopada ruszą jego repliki. Wrocław, Poznań, Łódź, Kraków, Szczecin i Katowice to tylko część spośród ponad 20 miast w całej Polsce, w których zostanie zaprezentowanych około 20 najlepszych filmów tegorocznej edycji "Sputnika".
em
Wśród reżyserów, których filmy pojawią się na ekranie podczas listopadowego festiwalu nie zbraknie nazwisk dobrze już znanych polskim kinomanom, a wśród nich Wiery Storożewej, Pawła Łungina czy Bakura Bakuradze. Widzom ceniącym sobie kino współczesnych twórców przypadnie zapewne do gustu "Tlen" Iwana Wyrypajewa, który zdobył Nagrodę Publiczności na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym Era Nowe Horyzonty oraz cieszył się dużą popularnością na Festiwalu Kinotawr w Soczi, gdzie otrzymał nagrody za najlepszą reżyserię i muzykę. Zwycięski film zdobędzie nagrodę Grand Prix SPUTNIK.
W tym roku obejrzymy też filmy Andrzeja Tarkowskiego, a nawet cykl dokumentów ukazujących życie tego mistrza kinematografii rosyjskiej, który pozwoli lepiej poznać jego sylwetkę i zrozumieć jego widzenie świata przez pryzmat taśmy filmowej.
Będziemy mieli również okazję pełnego poznania twórczości nieżyjącego już Wasilija Szukszyna.
Filmy będą wyświetlane w dniach 6-15 listopada w warszawskich kinach Kultura i Kinoteka, gdzie jak zapewniają organizatorzy, na widzów czekać będzie mnóstwo atrakcji.
Na najmłodszych widzów czeka sekcja "Mały Sputnik, która zostanie zaprezentowana w weekendowe poranki festiwalu. Znajdą się w niej m.in. popularna seria "Wilk i zając", "Winipuch" i "Śmieszaczki".
Festiwalowi towarzyszyć będzie szereg wystaw, koncertów, warsztatów, paneli dyskusyjnych, a także spotkań z najważniejszymi postaciami rosyjskiej kinematografii.
Okazję obejrzenia najciekawszych dokonań rosyjskiego kina będą mieć nie tylko warszawiacy. Gdy główna, warszawska część festiwalu dobiegać będzie końca, od 13 listopada ruszą jego repliki. Wrocław, Poznań, Łódź, Kraków, Szczecin i Katowice to tylko część spośród ponad 20 miast w całej Polsce, w których zostanie zaprezentowanych około 20 najlepszych filmów tegorocznej edycji "Sputnika".
em