Polska premiera rosyjskiego musicalu, który podbił serca rosyjskiej widowni i tamtejszych krytyków filmowych otworzy 6 listopada tegoroczną edycję Festiwalu Filmów Rosyjskich Sputnik nad Polską.
Polska premiera rosyjskiego musicalu, który podbił serca rosyjskiej widowni i tamtejszych krytyków filmowych otworzy 6 listopada tegoroczną edycję Festiwalu Filmów Rosyjskich Sputnik nad Polską.
Film został wyróżniony kilkoma statuetkami nagrody Akademii Filmowej "NIKA", rosyjskiego odpowiednika Oscara i zarobił już ponad 16 mln dolarów.
"Bikiniarze" w reżyserii Walerija Todorowskiego opowiada o rosyjskich buntownikach, zafascynowanych amerykańską muzyką, boogie woogie. Słuchając jej i tańcząc buntują się przeciwko szarości czasów socjalizmu. Akcja filmu toczy się w Moskwie w połowie lat 50. Komsomolec Mels (jego imię to akronim słów Marks, Engels, Lenin, Stalin) zakochuje się w pięknej Polinie ze znienawidzonej grupy bikiniarzy. Aby zdobyć dziewczynę, kupuje pstrokatą marynarkę, buty na "słoninie", uczy się tańczyć boogie, grać na saksofonie i sam zostaje bikiniarzem. Koledzy z komsomołu uznają go za zdrajcę.
Popularne szlagiery, skomplikowane układy choreograficzne, interesująco skonstruowana fabuła i historia miłosna wpleciona w tło historyczne - a wszystko na tle wspaniałych dekoracji.
"Bikiniarze" niewątpliwie nawiązują do amerykańskich klasyków tego gatunku - musicali wszech czasów - "Grease", "Lakier do włosów" czy "West Side Story".
Festiwal rozpocznie się 6 listopada i potrwa do 15 listopada. Filmy będą prezentowane w warszawskiej Kinotece i kinie Kultura.
Wiecej szczegółow na stronie www.sputnikfestiwla.pl
Film został wyróżniony kilkoma statuetkami nagrody Akademii Filmowej "NIKA", rosyjskiego odpowiednika Oscara i zarobił już ponad 16 mln dolarów.
"Bikiniarze" w reżyserii Walerija Todorowskiego opowiada o rosyjskich buntownikach, zafascynowanych amerykańską muzyką, boogie woogie. Słuchając jej i tańcząc buntują się przeciwko szarości czasów socjalizmu. Akcja filmu toczy się w Moskwie w połowie lat 50. Komsomolec Mels (jego imię to akronim słów Marks, Engels, Lenin, Stalin) zakochuje się w pięknej Polinie ze znienawidzonej grupy bikiniarzy. Aby zdobyć dziewczynę, kupuje pstrokatą marynarkę, buty na "słoninie", uczy się tańczyć boogie, grać na saksofonie i sam zostaje bikiniarzem. Koledzy z komsomołu uznają go za zdrajcę.
Popularne szlagiery, skomplikowane układy choreograficzne, interesująco skonstruowana fabuła i historia miłosna wpleciona w tło historyczne - a wszystko na tle wspaniałych dekoracji.
"Bikiniarze" niewątpliwie nawiązują do amerykańskich klasyków tego gatunku - musicali wszech czasów - "Grease", "Lakier do włosów" czy "West Side Story".
Festiwal rozpocznie się 6 listopada i potrwa do 15 listopada. Filmy będą prezentowane w warszawskiej Kinotece i kinie Kultura.
Wiecej szczegółow na stronie www.sputnikfestiwla.pl