Zakazana miłość Afganki i ex-taliba, nierówna walka człowieka z chińskim systemem, pamięć o Auschwitz zderzona ze współczesnością ? takie tematy poruszą między innymi filmy, które będą prezentowane n
Zakazana miłość Afganki i ex-taliba, nierówna walka człowieka z chińskim systemem, pamięć o Auschwitz zderzona ze współczesnością ? takie tematy między innymi poruszą filmy, które będą prezentowane na rozpoczynającym się 4 grudnia Międzynarodowym Festiwalu Filmowym WATCH DOCS w Warszawie.
W tegorocznej, dziewiątej już edycji o nagrodę WATCH DOCS będzie walczyć dziewiętnaście spośród niemal dwóch tysięcy zgłoszonych filmów.
Warto zwrócić uwagę na bliski nam ze względu na miejsce akcji izraelski film "Pizza w Auschwitz", w którym pamięć o Holokauście zderza się ze współczesnością naszej części Europy. "Tybet w pieśni" pokazuje folklor tego regionu, skazany na zapomnienie. Ogromne wrażenie robią filmy "Petition/Petenci" (o zwykłych ludziach, którzy próbują walczyć z chińskim reżimem, "My Neighbour, My Killer/Mój sąsiad, morderca" (o próbach pojednania oprawców i rodzin ofiar rwandyjskiego ludobójstwa z 1994 roku), "Moje serce widzi świat na czarno" (o zakazanej miłości ex-taliba i zbuntowanej mężatki z Kabulu) oraz "Garapa" (o głodzie na brazylijskiej prowincji) czy "Spadkobiercy / Los Herederos" (o wyzysku meksykańskich dzieci).
Na festiwalu można będzie zobaczyć w sumie 80 filmów dokumentalnych pogrupowanych w sekcje stałe, w tym roku powiększone o dwie nowe: "Zbliżenia" i "Chcę zobaczyć". "Zbliżenia" będą przyglądać się kolejno wybranym regionom świata. W tym roku byłym republikom ZSRR. W pozakonkursowej sekcji "Chcę zobaczyć" prezentowane będą dokumenty związane z aktualnymi wydarzeniami i ich konsekwencjami jeśli chodzi o prawa człowieka.
Tegoroczna impreza przewiduje też retrospektywy tematyczne "Pieniądze mają się dobrze" (pieniądze a prawa człowieka) i "Ukryta kamera" (dokumenty, nakręcone bez wiedzy lub zgody władz, m.in. o współczesnym niewolnictwie w krajach Maghrebu oraz o walce białego farmera z dyktatorem Zimbabwe o ziemię.
Filmy oceniać będą m.in. znakomity polski operator i reżyser Jacek Petrycki, francuski twórca filmów eksperymentalnych Jean-Gabriel Periot oraz Debra Zimmerman - szefowa Women Make Movies, najważniejszego na świecie producenta i dystrybutora filmów tworzonych przez kobiety.
Konkursowym pokazom towarzyszyć będą spotkania z zaproszonymi twórcami.
Festiwal odbędzie się w salach Centrum Sztuki Współczesnej, kinie "Muranów" oraz klubie "Powiększenie". Wstęp na wszystkie pokazy i wydarzenia towarzyszące WATCH DOCS jest bezpłatny.
Festiwal jest współfinansowany przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej oraz Biuro Kultury Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy. /www.stopklatka.pl/
W tegorocznej, dziewiątej już edycji o nagrodę WATCH DOCS będzie walczyć dziewiętnaście spośród niemal dwóch tysięcy zgłoszonych filmów.
Warto zwrócić uwagę na bliski nam ze względu na miejsce akcji izraelski film "Pizza w Auschwitz", w którym pamięć o Holokauście zderza się ze współczesnością naszej części Europy. "Tybet w pieśni" pokazuje folklor tego regionu, skazany na zapomnienie. Ogromne wrażenie robią filmy "Petition/Petenci" (o zwykłych ludziach, którzy próbują walczyć z chińskim reżimem, "My Neighbour, My Killer/Mój sąsiad, morderca" (o próbach pojednania oprawców i rodzin ofiar rwandyjskiego ludobójstwa z 1994 roku), "Moje serce widzi świat na czarno" (o zakazanej miłości ex-taliba i zbuntowanej mężatki z Kabulu) oraz "Garapa" (o głodzie na brazylijskiej prowincji) czy "Spadkobiercy / Los Herederos" (o wyzysku meksykańskich dzieci).
Na festiwalu można będzie zobaczyć w sumie 80 filmów dokumentalnych pogrupowanych w sekcje stałe, w tym roku powiększone o dwie nowe: "Zbliżenia" i "Chcę zobaczyć". "Zbliżenia" będą przyglądać się kolejno wybranym regionom świata. W tym roku byłym republikom ZSRR. W pozakonkursowej sekcji "Chcę zobaczyć" prezentowane będą dokumenty związane z aktualnymi wydarzeniami i ich konsekwencjami jeśli chodzi o prawa człowieka.
Tegoroczna impreza przewiduje też retrospektywy tematyczne "Pieniądze mają się dobrze" (pieniądze a prawa człowieka) i "Ukryta kamera" (dokumenty, nakręcone bez wiedzy lub zgody władz, m.in. o współczesnym niewolnictwie w krajach Maghrebu oraz o walce białego farmera z dyktatorem Zimbabwe o ziemię.
Filmy oceniać będą m.in. znakomity polski operator i reżyser Jacek Petrycki, francuski twórca filmów eksperymentalnych Jean-Gabriel Periot oraz Debra Zimmerman - szefowa Women Make Movies, najważniejszego na świecie producenta i dystrybutora filmów tworzonych przez kobiety.
Konkursowym pokazom towarzyszyć będą spotkania z zaproszonymi twórcami.
Festiwal odbędzie się w salach Centrum Sztuki Współczesnej, kinie "Muranów" oraz klubie "Powiększenie". Wstęp na wszystkie pokazy i wydarzenia towarzyszące WATCH DOCS jest bezpłatny.
Festiwal jest współfinansowany przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej oraz Biuro Kultury Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy. /www.stopklatka.pl/