David Lynch nakręcił teledysk do utworu Ariany Delawari, afgańskiej wokalistki i kompozytorki, w której twórczości zakochał się po obejrzeniu jednego z jej koncertów w Los Angeles. Reżyser chce pomóc
David Lynch nakręcił teledysk do utworu Ariany Delawari, afgańskiej wokalistki i kompozytorki, w której twórczości zakochał się po obejrzeniu jednego z jej koncertów w Los Angeles. Reżyser chce pomóc jej wypłynąć na szerokie wody.
Lynch kompleksowo zajął się wypromowaniem artystki. Nie tylko stanął za kamerą podczas kręcenia teledysku, ale także czuwał nad produkcją jej debiutanckiego albumu, "Lion of Panjshir". Oczywiście wydawcą płyty jest wytwórnia David Lynch MC.
- Ariana pisze wspaniałe piosenki - zachwala Lynch. - Są przepełnione emocjami i przemyśleniami na temat życia w Hollywood i w Afganistanie, skąd pochodzi Ariana. Ludzie, którzy ją słyszeli, są głęboko poruszeni.
Z utworami Ariany można zapoznać się na profiluMySpace artystki lub na stronie z jej promocyjnymi materiałami wideo.
em
Lynch kompleksowo zajął się wypromowaniem artystki. Nie tylko stanął za kamerą podczas kręcenia teledysku, ale także czuwał nad produkcją jej debiutanckiego albumu, "Lion of Panjshir". Oczywiście wydawcą płyty jest wytwórnia David Lynch MC.
- Ariana pisze wspaniałe piosenki - zachwala Lynch. - Są przepełnione emocjami i przemyśleniami na temat życia w Hollywood i w Afganistanie, skąd pochodzi Ariana. Ludzie, którzy ją słyszeli, są głęboko poruszeni.
Z utworami Ariany można zapoznać się na profiluMySpace artystki lub na stronie z jej promocyjnymi materiałami wideo.
em