11 czerwca do polskich kin trafi obraz "Metropia". Twórca animowanego projektu, Tarik Saleh, podczas nowojorskiego festiwalu Tribeca opowiedział o filmie oraz o pomyśle zaangażowania Paris Hilton.
11 czerwca do polskich kin trafi obraz "Metropia". Twórca animowanego projektu, Tarik Saleh, podczas nowojorskiego festiwalu Tribeca opowiedział o filmie oraz o pomyśle zaangażowania Paris Hilton.
"Metropia" przedstawia wizję Europy przyszłości, w której władze dzierżą korporacje, społeczeństwo zniewala propaganda konsumpcji, a ludzie żyją w kompleksie podziemnych tuneli metra. - Nie chciałem, żeby "Metropia" działa się w Stanach Zjednoczonych - wyjaśnia Saleh. - To w Europie mieliśmy Hitlera i Stalina. To w Europie zawsze powtarzamy nigdy więcej, mówiąc o nazizmie i holokauście, aż stało się to niewiele znaczącą kliszą. Problem polega na tym, że to nigdy więcej oznacza tylko tyle, że to nie stanie się nigdy więcej w ten sam sposób. Tylko w nowy - przybierze nową formę. Faszyzm może pojawić się przebrany w trochę inne ciuszki - ostrzega reżyser.
Reżyser "Metropii" przyznał też, że rozważał zwrócenie się do Paris Hilton z propozycją podkładania głosu pod jedną z bohaterek - Ninę. - Tak według mnie wygląda przyszłość elity władzy - tłumaczył. - Jesteś popularny, tylko popularny i to daje ci władzę. Ostatecznie w filmie usłyszymy glosy Vincenta Gallo, Juliette Lewis, Udo Kiera i Stellana Skarsgarda.
"Metropia" przedstawia wizję Europy przyszłości, w której władze dzierżą korporacje, społeczeństwo zniewala propaganda konsumpcji, a ludzie żyją w kompleksie podziemnych tuneli metra. - Nie chciałem, żeby "Metropia" działa się w Stanach Zjednoczonych - wyjaśnia Saleh. - To w Europie mieliśmy Hitlera i Stalina. To w Europie zawsze powtarzamy nigdy więcej, mówiąc o nazizmie i holokauście, aż stało się to niewiele znaczącą kliszą. Problem polega na tym, że to nigdy więcej oznacza tylko tyle, że to nie stanie się nigdy więcej w ten sam sposób. Tylko w nowy - przybierze nową formę. Faszyzm może pojawić się przebrany w trochę inne ciuszki - ostrzega reżyser.
Reżyser "Metropii" przyznał też, że rozważał zwrócenie się do Paris Hilton z propozycją podkładania głosu pod jedną z bohaterek - Ninę. - Tak według mnie wygląda przyszłość elity władzy - tłumaczył. - Jesteś popularny, tylko popularny i to daje ci władzę. Ostatecznie w filmie usłyszymy glosy Vincenta Gallo, Juliette Lewis, Udo Kiera i Stellana Skarsgarda.