Już niedługo ponownie odwiedzi Polskę Hanne Hukkelberg norweska piosenkarka, multiinstrumentalistka i autorka tekstów, porównywana do Bjork. Tym razem wystąpi w poznańskim klubie Blue Note.
Jej muzyka przez swoją surowość kojarzy się ze skandynawskim klimatem i krajobrazem. Obfituje też w zaskakujące zwroty akcji. Hanne Hukkelberg, absolwentka Akademii Muzycznej w Oslo, flirtuje z konwencją piosenki, nadając jej pozory niedbałości czy przypadkowości. Wszystko jest w niej jednak starannie przemyślane.
Hanne Hukkelberg, dorastając w rodzinie muzyków, zaczęła grać i śpiewać już jako dziecko, czego naturalną konsekwencją było przejście przez wiele faz twórczych i fascynacji muzycznych, poczynając od klasyki, poprzez pop, muzykę chóralną, industrialną, doom metal, punk, indie rock, a kończąc na jazzie i swobodnej improwizacji.
Utwory z jej ostatniego albumu "Blood From The Stone" (2009), pisane były w w małej wiosce na norweskiej wyspie Senja oraz w Berlinie. Jak twierdzi Hanne, było to dla niej szczególne doświadczenie, ponieważ pozwoliło jej zestawić wrażenia dźwiękowe pochodzące z dwóch zupełnie odmiennych przestrzeni: świata absolutnej ciszy oraz miejskiego zgiełku. Obydwa wpłynęły na nią w zupełnie odmienny sposob, co więcej - dały niejako "skrzyżowany" efekt: to właśnie w norweskiej wiosce rodziła się w niej potrzeba tworzenia głośnych, mocnych utworów, w Berlinie zaś powstawały kompozycje bardziej nastrojowe, stonowane.
Dla stworzenia unikalnego brzmienia, Hanne kompiluje w swoich nagraniach zarówno tradycyjne jak i niekonwencjonalne dźwięki. Słychać w nich zatem odgłosy pociągu, mew, szczekania psów, stukotu kamieni, czy trzaskających lodówek.
em, inf. prasowa
Jej muzyka przez swoją surowość kojarzy się ze skandynawskim klimatem i krajobrazem. Obfituje też w zaskakujące zwroty akcji. Hanne Hukkelberg, absolwentka Akademii Muzycznej w Oslo, flirtuje z konwencją piosenki, nadając jej pozory niedbałości czy przypadkowości. Wszystko jest w niej jednak starannie przemyślane.
Hanne Hukkelberg, dorastając w rodzinie muzyków, zaczęła grać i śpiewać już jako dziecko, czego naturalną konsekwencją było przejście przez wiele faz twórczych i fascynacji muzycznych, poczynając od klasyki, poprzez pop, muzykę chóralną, industrialną, doom metal, punk, indie rock, a kończąc na jazzie i swobodnej improwizacji.
Utwory z jej ostatniego albumu "Blood From The Stone" (2009), pisane były w w małej wiosce na norweskiej wyspie Senja oraz w Berlinie. Jak twierdzi Hanne, było to dla niej szczególne doświadczenie, ponieważ pozwoliło jej zestawić wrażenia dźwiękowe pochodzące z dwóch zupełnie odmiennych przestrzeni: świata absolutnej ciszy oraz miejskiego zgiełku. Obydwa wpłynęły na nią w zupełnie odmienny sposob, co więcej - dały niejako "skrzyżowany" efekt: to właśnie w norweskiej wiosce rodziła się w niej potrzeba tworzenia głośnych, mocnych utworów, w Berlinie zaś powstawały kompozycje bardziej nastrojowe, stonowane.
Dla stworzenia unikalnego brzmienia, Hanne kompiluje w swoich nagraniach zarówno tradycyjne jak i niekonwencjonalne dźwięki. Słychać w nich zatem odgłosy pociągu, mew, szczekania psów, stukotu kamieni, czy trzaskających lodówek.
em, inf. prasowa