"Nagi Balzak" Rodina zniknął z Muzeum Izraela

"Nagi Balzak" Rodina zniknął z  Muzeum Izraela

Dodano:   /  Zmieniono: 
Znana rzeźba Augusta Rodina "Nagi Balzak z założonymi rękami" została skradziona z Muzeum Izraela. Figurę skradziono podczas prac remontowych w placówce. Wykonana z brązu rzeźba miała wysokość 127 cm.

Brak rzeźby kierownictwo muzeum odkryło trzy miesiące temu, gdy po ich zakończeniu miała wrócić na swoje miejsce - w ogrodzie rzeźb. Kradzież utrzymywano w tajemnicy ze względu na "dobro śledztwa". Tym samym argumentem posługuje się dyrekcja muzeum odmawiając komentarza na temat braku odpowiednich zabezpieczeń. Jak dowiedzieli się dziennikarze gazety "Haarec" od pracowników ochrony, w ogrodzie rzeźb nie ma bowiem kamer bezpieczeństwa, ani oświetlenia.

Rzeźba powstała na początku lat 90. XIX wieku i była jedną z serii kilku dzieł, które stworzył Rodin projektując paryski pomnik pisarza i dramaturga Honoriusza Balzaka. Artysta pracował nad nim osiem lat i uznawał za swoje najważniejsze i najbardziej śmiałe dzieło.

Jerozolimskie muzeum otrzymało rzeźbę w darze od amerykańskiego kolekcjoner ażydowskiego pochodzenia Billy'ego Rose'a. Umieszczono ją w muzealnym ogrodzie rzeźb, noszącym imię darczyńcy.

Dwa lata temu rzeźba "Pocałunek" tego samego artysty została sprzedana na aukcji za prawie 3,5 mln dolarów, a inna - "Ewa" - za 19 mln. Uważa się, że "Nagi Balzak..." nie osiągnąłby takiej ceny.

em