Woody Allen nie uważa się za artystę. Reżyser twierdzi, że sukces w Hollywood zawdzięcza głównie szczęściu.
Woody Allen nie uważa się za artystę. Reżyser twierdzi, że sukces w Hollywood zawdzięcza głównie szczęściu.
- Jestem po prostu ogromnym szczęściarzem - oświadczył Allen. - Nigdy nie postrzegałem siebie jako artysty. Próbowałem nim zostać, ale nie mam w sobie odpowiedniej głębi ani cech, które mogłyby uczynić mnie artystą. Owszem, jakiś talent mam, ale gdy porówna się mnie do Akiry Kurosawy, Ingmara Bergmana, Luisa Bunuela i Federico Felliniego, staje się zupełnie jasne, że artysta ze mnie żaden - mówi skromnie reżyser.
- Jestem po prostu ogromnym szczęściarzem - oświadczył Allen. - Nigdy nie postrzegałem siebie jako artysty. Próbowałem nim zostać, ale nie mam w sobie odpowiedniej głębi ani cech, które mogłyby uczynić mnie artystą. Owszem, jakiś talent mam, ale gdy porówna się mnie do Akiry Kurosawy, Ingmara Bergmana, Luisa Bunuela i Federico Felliniego, staje się zupełnie jasne, że artysta ze mnie żaden - mówi skromnie reżyser.