"Jest to - jak powiedział Aillagon - największa przeprowadzka kolekcji narodowej od roku 1940, kiedy to wiele dzieł sztuki wywieziono, by je chronić przed okupantem".
Tym razem decyzję podjęto w związku z ostrzeżeniami otrzymanymi przed rokiem z prefektury policji paryskiej o możliwości pojawienia się na Sekwanie w najbliższych latach katastrofalnej fali powodziowej, która mogłaby podtopić muzea i uszkodzić zbiory, zwłaszcza eksponaty przechowywane w piwnicach.
Cała operacja ma kosztować 5,2 mln euro - tyle wynosi wynajęcie pomieszczeń na północy Paryża, gdzie mają być składowane zbiory, a także opłacenie ochrony. Adresu tego miejsca (o powierzchni 10 tys. m kw.) nie podano. Wynajęto je na dwa lata z możliwością przedłużenia umowy na kolejne dwa.
Aby przewieźć wszystkie dzieła w nowe miejsce, potrzeba 600 kursów ciężarówek.
em, pap