39-letnia Tami Erin, w przeszłości odtwórczynia roli Pippi Langstrumpf, pobiła współlokatora, który miał... nagrywać ją nagą z ukrycia - podaje portal TMZ cytowany przez tvn24.pl.
Do incydentu doszło w Walnut Creek w Kalifornii. Aktorka znana z filmu "Nowe Przygody Pippi Langstrumpf" zaatakowała swojego współlokatora, ponieważ ten miał zainstalować w domu kamery i filmować ją, gdy była naga. Jak na razie to jednak Tami Erin usłyszała zarzuty - policja oskarża ją o napaść i pobicie. Aktorka zwraca jednak uwagę, że to absurdalne oskarżenie, bo "on ma prawie 2 metry wzrostu, a ja zaledwie 167 cm".
arb, TMZ.com
arb, TMZ.com