Świat obiegły zdjęcia, na których aktor Alec Baldwin obezwładnia fotoreportera na nowojorskiej ulicy - podaje CNN.
Do scysji doszło po tym, jak fotograf przez długi czas śledził Baldwina i jego żonę. Wypytywał też o ich nowonarodzone dziecko.
Aktor wykręcił fotografowi ręce, potem wezwał policję. Sprawa zakończyła się jednak bez składania skargi.
Na pożegnanie paparazzi powiedział tylko: "I tak dostałem to, czego chciałem". W trakcie zajścia drugi fotograf robił zdjęcia.
ja, CNN Newssource/X-news
Aktor wykręcił fotografowi ręce, potem wezwał policję. Sprawa zakończyła się jednak bez składania skargi.
Na pożegnanie paparazzi powiedział tylko: "I tak dostałem to, czego chciałem". W trakcie zajścia drugi fotograf robił zdjęcia.
ja, CNN Newssource/X-news
![Alec Baldwin poturbował paparazzo. "I tak dostałem, czego chciałem"](https://img.wprost.pl/_i/player-ratio.png)