Policyjny detektywi z biura szeryfa Los Angeles przeszukali we wtorek dom Justina Biebera. Śledczy poszukiwali nagrań z monitoringu w sprawie możliwego udziału piosenkarza w akcie wandalizmu - podaje CNN.
Nagrania z monitoringu w domu kanadyjskiego gwiazdora muzyki pop mają wyjaśnić co stało się we czwartek przed tygodniem, kiedy z posesji Biebera rzucano jajkami w dom sąsiada. Poszkodowany ocenił swoje straty na 20 tys. dolarów.
Śledczy pojawili się w domu Biebera o ósmej rano i zastali go oraz kilku gości we śnie. Piosenkarz współpracował z funkcjonariuszami, ale nie odpowiadał na pytania dotyczące wandalizmu.
Jeden z gości Biebera - 20-letni raper Xavier Smith znany jako Lil Za - został ponadto aresztowany przez służby za posiadanie kokainy.
pr, CNN
Śledczy pojawili się w domu Biebera o ósmej rano i zastali go oraz kilku gości we śnie. Piosenkarz współpracował z funkcjonariuszami, ale nie odpowiadał na pytania dotyczące wandalizmu.
Jeden z gości Biebera - 20-letni raper Xavier Smith znany jako Lil Za - został ponadto aresztowany przez służby za posiadanie kokainy.
pr, CNN