SZTUKA
Baśniowe koszmary
Skrzaty, magowie, chimery. Te fantastyczne istoty – w zwielokrotnionej liczbie i pod różnymi postaciami – można oglądać na wystawie „Władcy snów. Symbolizm na ziemiach czeskich 1880-1914” prezentowanej w Międzynarodowym Centrum Kultury w Krakowie. Pośród ponad 200 obrazów, rysunków, grafik i rzeźb znalazły się najwybitniejsze czeskie nazwiska tego nurtu, takie jak Alfons Mucha, Karel Hlaváček, Jan Preisler czy František Kupka. Wchodząc do MCK, trafiamy do groźnego i tajemniczego świata zaludnionego przez centaury, demony i postaci nagich, uwodzicielskich femme fatale. Symbolizm do Czech przywędrował z Francji, gdzie narodził się w drugiej połowie XIX w. Dla symbolistów o wiele ciekawszy od otaczającego ich świata był ten wyobrażony i niematerialny. Przed postępującym rozwojem techniki uciekali w sferę baśni i mitu. Czesi chętnie czerpali z ludowych legend. Mroczne wizje przedstawiają prace zafascynowanego światem pozagrobowym, czarną magią i gusłami malarza i ilustratora Jaroslava Panuški. Spod jego pędzla często wychodziły arabskie demony – ghule i wampiry, wynędzniałe, niemal bezcielesne zjawy, które jak w obrazie „Wampir” zakradają się ku swoim ofiarom. Niektórzy czerpali z wątków biblijnych i symboliki chrześcijańskiej. Rzeźbiarz František Bílek nawet podczas pracy w atelier lubił się stylizować na kapłana, w tym celu zakładał sutannę. Autor „Krucyfiksu” – rzeźby, która w ówczesnych kręgach artystycznych swoim naturalizmem wywołała niemałe oburzenie – nie pokazuje tradycyjnego Chrystusa – poranionego i krwawiącego. Jego ciało wisi po prostu na krzyżu w nienaturalnej pozie. Inspiracje sferą mitu i światem wodnym widać natomiast w pracach Beneša Knüpfera, który na tle wzburzonych fal malował nimfy wodne i chimery. Tajemnicza wodna postać, pół człowieka, pół żaby, pojawia także u niedawno dopiero odkrytego przez samych Czechów Aloisa Boháča. Dobra aranżacja wystawy sprawia, że można się w tej sennej rzeczywistości naprawdę zatopić. Anna Maziuk
„WŁADCY SNÓW. SYMBOLIZM NA ZIEMIACH CZESKICH 1880-1914”, MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KULTURY W KRAKOWIE. WYSTAWA CZYNNA DO 7 WRZEŚNIA
DVD Z „WPROST”
Baaria
W TYM TYGODNIU „WPROST” można kupić z filmem „Baaria” na DVD. To spektakularna opowieść o sycylijskiej rodzinie miotanej przez XX-wieczną historię. Jednak wybitny reżyser Giuseppe Tornatore, tworząc panoramę dziejów, nie zapomina o losach prywatnych: miłości, przyjaźni, dylematach lojalności. I prawdziwie włoskim temperamencie. KK
KSIĄŻKA
Kubańska abstrakcja
JEŚLI W POLSCE DOTĄD WSPOMINANO o Kubańczyku Virgiliu Piñerze (1912-1979), to przeważnie w kontekście jego argentyńskiej bliskiej przyjaźni z Witoldem Gombrowiczem. Przełomem okazała się wydana w zeszłym roku „Królowa Karaibów” Klementyny Suchanow, próba uchwycenia złożonych XX-wiecznych dziejów Kuby przez pryzmat paru kluczowych biografii, m.in. Piñery – poety, dramaturga, awangardowego prozaika, człowieka zniszczonego przez reżim Fidela Castro za nieskrywany homoseksualizm. Teraz zaś mamy sposobność, by poznać Piñerę jako pisarza, mistrza krótkiej formy. Tom „Zimne opowiadania” obejmuje właściwie cały dorobek nowelistyczny Kubańczyka – i dla wielu może być zaskoczeniem. To literatura bardzo nowoczesna, może nawet prorocza – tyleż formalnie, ile treściowo – choć pisana w latach 40. i 50. XX w. Teksty kubańskiego prozaika są przepełnione poczuciem ponurego absurdu, obsesyjnymi motywami upływającego czasu i rozczłonkowanego ciała, często przypominają raczej abstrakcyjne malarstwo niż typowe fabuły. Lektura tej książki każe raz jeszcze się zastanowić, jakież to osobliwe wiatry wiały w Ameryce Łacińskiej w połowie zeszłego stulecia, że zaowocowały tak oryginalnym pisarstwem. Piotr Kofta
VIRGILIO PIÑERA,
„ZIMNE OPOWIADANIA”, PRZEŁ. TOMASZ PINDEL, UNIVERSITAS 2014
TVP
Granica
W DWÓJCE RUSZA PROGRAM „Co słychać, sąsiedzie?” realizowany we współpracy z niemieckimi telewizjami MDR i Deutsche Welle. Na przykładzie dwóch rodzin – polskiej i niemieckiej – jego twórczynie, Magdalena Gwóźdź i Olenka Kretschmer, pokazują problemy, z jakimi konfrontują się przedstawiciele dwóch narodów 25 lat po transformacji. KK
MUZYKA
W awangardzie
LUBELSKIE KODY to coś więcej niż festiwal awangardy muzycznej. Wystarczy spojrzeć na listę gości imprezy, by się o tym przekonać. Na scenie Centrum Kultury wystąpią m.in. Kronos Quartet, obchodzący 40. urodziny najlepszy kwartet smyczkowy świata, i Thurston Moore, tytan rocka, który jako 18-latek w latach 80. XX w. założył kultowy Sonic Youth. Japońscy artyści zaprezentują tradycyjny teatr No, Jacek P. Bławut pokaże dokument „Samotność dźwięków”, a warsztaty improwizacji muzycznej poprowadzi Brice Pichard, francuski trębacz i kompozytor. Więcej: www. kody-festiwal. pl. KK
TEATR
Rodzinne państwo
Król Lear” jest jednym nie tylko z najważniejszych, lecz także najbardziej kłopotliwych dramatów Szekspira. Inscenizacja Jacques’a Lassalle’a to spektakl o upadku rodziny, czyli małego państwa, oraz przedstawienie o starości, która – jak mawiały nasze babcie – zdecydowanie nie udała się Panu Bogu. Rozwlekła, ale stylistycznie konsekwentna adaptacja Lassalle’a broni się przede wszystkim tytułową kreacją Andrzeja Seweryna. Lear silny w słabości: gwałtowny, chmurny, nawet w szaleństwie odmawiający sobie prawa do bezwolności. Starzec z siwą brodą, ale z męską witalnością i energią. Aktor świadomie podsuwa widzom łamigłówkę. Kolejne decyzje Leara to efekt wyobcowania, zawierzenia fatum, ale może także dwuznacznie pojęty rozsądek każący zarozumiałemu władcy przybrać szaty odmieńca i dziwaka? Siła wieloznacznej propozycji Seweryna odbija się na tle pozostałych. Czołowy aktor, zarazem dyrektor Teatru Polskiego, nie ma na scenie partnerów. Porażką są zwłaszcza portrety kobiece. Regana i Goneryla w interpretacji Anny Cieślak i Marty Kurzak miały być, zdaje się, demoniczne i diaboliczne; są trzpiotowate i groteskowe. Nie o taki efekt chodziło Szekspirowi, Lassalle’owi podejrzewam również. Sławny francuski reżyser już po raz piąty pracował w Polsce, to jego szóste przedstawienie z udziałem Andrzeja Seweryna (wliczając francuskie doświadczenia) oraz kolejne ze scenografką i autorkąkostiumów Dorotą Kołodyńską. W sprawdzonym teamie powstał spektakl bezpieczny i nieantagonizujący, mimo to prowokujący do pozaartystycznych analogii. Oglądając historię napadających na siebie państw rządzonych przez rodzinę oraz niepokojący obraz ludzkich popędów, na czele z chorymi ambicjami, trudno nie myśleć o Ukrainie i Rosji. Ale to już zasługa Szekspira, nie Lassalle’a. „Król Lear” nigdy się nie zdezaktualizuje. Łukasz Maciejewski
„KRÓL LEAR”, REŻ. JACQUES LASSALLE, TEATR POLSKI, WARSZAWA
MUZYKA
Gwiezdna dziewczyna
Nie ma tu feministycznych haseł, listów do polityków czy prowokacyjnych tez. Na swojej debiutanckiej płycie „Skąd przyszłaś” Sara Brylewska nie odcina kuponów od życia swojego ojca, Roberta, współzałożyciela Brygady Kryzys i Izraela. To dobry album pop, z nutą rasowej alternatywy, nagrany przez Sarę na własnych zasadach i ze świadomością, co chce opowiedzieć. A do powiedzenia ma mnóstwo. Krążek Brylewska „podarowała” dwuletniej córce Rozalce, od urodzenia walczącej ze skomplikowaną wadą serca. „Skąd przyszłaś do mnie tu/ czy zostaniesz chwilę dłużej?”, śpiewa Sara z nadzieją na to, że Rozalka będzie w końcu zdrowa. Właśnie odbyła się jej kolejna operacja, są więc spore szanse, że tak będzie. Album wypełniają też mądre piosenki o miłości i jej braku, o związkach ciała i duszy, o potrzebie oddalenia emocji i brania życia na chłodno. Pisali je m.in.: Jacek Szymkiewicz (Pogodno), Krzysztof Grabowski (Dezerter) i Kasia Nosowska (kapitalna „Arytmia”). Paradoksalnie to, że Sara pochodzi z muzycznego środowiska, a jej ojcem jest legendarny muzyk, długo uniemożliwiało jej przemówienie własnym głosem. Tymczasem, jak sama mówi, uwielbia pisać różne melodie i eksperymentować na instrumentach. A przy tym ma specyficzne podejście do tekstu w muzyce. Na nim zależy jej najbardziej i ze swoimi słowami czuje się najpewniej. W muzyce też dzieje się tu wiele dobrego. Pierwsze skojarzenia łączą ten album z dawną gdańską sceną alternatywną. Kto pamięta zespół Oczi Cziorne, będzie wiedział, skąd wzięły się basy retro, analogowe syntezatory i gitara wybrzmiewająca swobodnie folkowo--country’owym ciepłem (jak w singlowych „Gwiezdnych wojnach”). Pod względem kompozycyjnym próżno szukać tu nowatorskich ruchów – delikatna elektronika w tle, trochę efektów gitarowych i psychodelicznych trąbek. To raczej intymny, melancholijny i bardzo wycofany album. Zdarza się, że Sara w piosenkach szepcze, a jej głos zanika. To, rzecz jasna, nie jest wada. Brylewska znalazła dla siebie wygodną niszę w świecie popu. Nie musi się do nikogo dostosowywać. A przecież na dopasowywaniu się najmniej jej zależy. Jan Matura
SARA BRYLEWSKA, „SKĄD PRZYSZŁAŚ”, KAYAX 2014
FILM
Wendeta
NORWESKA PROWINCJA. Tytułowy obywatel roku zostaje wezwany na policję, aby rozpoznać zwłoki. Nie wierzy, że jego syn przedawkował narkotyki, i zaczyna prywatne śledztwo. Jak na Skandynawa przystało, Hans Petter Moland proponuje thriller zemsty pełen czarnego humoru i inteligentnej gry konwencjami. A niewzruszona twarz Stellana Skarsgårda tylko dodaje filmowi wiarygodności. Krzysztof Kwiatkowski
„OBYWATEL ROKU”, REŻ. HANS PETTER MOLAND, M2FILMS
FILM
Zagadka PRL
BARTOSZ WARWAS postanowił nie czekać lata na możliwość debiutu i zrealizował pełnometrażową „Jaskółkę” jako film dyplomowy w łódzkiej szkole. To propozycja nierówna, momentami niedopracowana. Ale robi wrażenie. Uderza w niej spójna, mocna wizja świata, w której żart tylko potęguje mroczną atmosferę. W filmie młodego reżysera rzeczywistość jest jak pętla, która powoli się zaciska wokół szyi bohaterów. Krzysztof Kwiatkowski
„JASKÓŁKA”, REŻ. BARTOSZ WARWAS, ALTER EGO PICTURES
MUZYKA
Blues XXI wieku
PO OZDOBIONYM GRAMMY sukcesie poprzedniej płyty duet Black Keys sprostał trudnemu wyzwaniu, nagrywając swój ósmy album w nowych rejonach brzmieniowych, począwszy od długaśnego, antykomercyjnego wstępu. Danger Mouse przedefiniował na tej płycie rolę producenta, nie tylko grając na klawiszach, lecz także współkomponując wszystkie utwory i stając się w ten sposób de facto trzecim członkiem grupy. Tak brzmi blues Anno Domini 2014, psychodeliczny, funkowy i osadzony w tradycji. Black Keys są już instytucją. To ich najlepszy album. Jak sami twierdzą – do delektowania się w słuchawkach. Co zdecydowanie polecam. Piotr Metz
BLACK KEYS, „TURN BLUE”, WARNER
MUZYKA
Wypełnić pustkę
JUŻ OD PIERWSZYCH DŹWIĘ- KÓW GITARY AKUSTYCZNEJ słychać, jak pięknie melodyczny to album i jak – tradycyjnie już – rozpaczliwie smutny. Być może to tłumaczy jego długość – 9 piosenek i 33 minuty – większa dawka byłaby trudna do zniesienia. Takie, częściowo zresztą autobiograficzne, nastroje wypełniają w jakiś sposób pustkę po mającym już ponad trzy lata „21” Adele, choć wysoce oryginalne brzmienie Lykke jest trudne do podrobienia. To coś jakby Phil Spector bawił się w swojej więziennej celi najnowszym Pro Toolsem. Piękna dawka muzyki, od której trudno się uwolnić. Piotr Metz
LYKKE LI, „I NEVER LEARN”, WARNER
KSIĄŻKA
Gaidzin w Japonii
POD DOŚĆ NIESZCZĘŚLIWYM TYTUŁEM „Zemsta yakuzy” kryje się fascynująca historia. Amerykański Żyd Jake Adelstein po studiach w Japonii został we wczesnych latach 90. pierwszym w historii nie-Japończykiem pracującym jako reporter śledczy dla największego tamtejszego dziennika „Yomiuri Shimbun”. Kłopoty zaczęły się, gdy zadarł z lokalną mafią. Ale bez nich nie byłoby świetnej autobiograficznej książki, z ironią opisującej Japonię szemranych dzielnic i podejrzanych interesów. Oto Kraj Kwitnącej Wiśni od głębokiego zaplecza. Piotr Kofta
JAKE ADELSTEIN, „ZEMSTA YAKUZY”, PRZEŁ. JACEK ŻUŁAWNIK, PWN 2014
KSIĄŻKA
Szukajcie, a znajdziecie
MARIUSZ CZUBAJ sam się postawił w trudnej sytuacji – jest nie tylko twórcą kryminałów, lecz także teoretykiem powieści kryminalnej. Szczęśliwie to, co mogłoby się stać przeszkodą, okazuje się atutem: Czubaj czuje się w świecie literatury noir jak ryba w wodzie. Thriller „Martwe popołudnie” otwiera nowy cykl i prezentuje nowego bohatera – Marcina Hłaskę. Chandlerowski ton towarzyszy w tej udanej powieści pełnemu zanurzeniu w brudny świat biznesu, politycznego marketingu i nierozliczonych grzechów przeszłości. Piotr Kofta
MARIUSZ CZUBAJ, „MARTWE POPOŁUDNIE”, ALBATROS 2014
TOP 10 Kino
1. „Rio 2”
reż. Carlos Saldanha
IMPERIAL CINEPIX
2. „Niesamowity Spider-Man 2”
reż. Marc Webb
UIP
3. „Inna kobieta”
reż. Nick Cassavetes
IMPERIAL CINEPIX
4. „Niebo istnieje… naprawdę”
reż. Randall Wallace
UIP
5. „Pan Peabody i Sherman”
reż. Rob Minkoff
IMPERIAL CINEPIX
6. „Casanova po przejściach”
reż. John Turturro
KINO ŚWIAT
7. „Brick Mansions. Najlepszy z najlepszych”
reż. Camille Delamarre
KINO ŚWIAT
8. „Amazonia. Przygody małpki Sai”
reż. Thierry Ragobert
GUTEK FILM
9. „Muppety: Poza prawem”
reż. James Bobin
DISNEY
10. „Lego: przygoda”
reż. Phil Lord, Christopher Miller
WARNER BROS
TOP 10 MUZYKA
1. „Smooth Jazz Cafe 13”
Różni wykonawcy
MAGIC RECORDS/UNIVERSAL MUSIC PL
2. „Syn Bogdana”
Chada
STEP RECORDS/CD-CONTACT
3. „Symphonica”
George Michael
EMI OTHER INT./UNIVERSAL MUSIC PL
4. „Trzeba było zostać dresiarzem”
Ten Typ Mes
ALKOPOLIGAMIA/CD-CONTACT
5. „European Jazz (2013)”
Różni wykonawcy
MEMBRAN MUSIC
6. „A morał tej historii mógłby być taki, mimo że cukrowe, to jednak buraki”
Luxtorpeda
STAGE DIVING CLUB/METAL MIND PRODUCTIONS
7. „Comfort and Happiness”
Dawid Podsiadło
SONY MUSIC PL
8. „Girl”
Pharrell Williams
SONY MUSIC PL
9. „Miłość mi wszystko wyjaśniła”
Różni wykonawcy
SONY MUSIC PL
10. „Prosto XV”
Różni wykonawcy
PROSTO/OLESIEJUK
TOP 10 KSIĄŻKI
1. „Niebo istnieje naprawdę”
Todd Burpo, Lynn Vincent
DOM WYDAWNICZY RAFAEL
2. „Przepis na sukces Ewy Chodakowskiej” + DVD
Ewa Chodakowska, Lefteris Kavoukis
KE LIBER
3. „Wierna”
Veronica Roth
AMBER
4. „Gdy góra lodowa topnieje. Wprowadzanie zmian w każdych okolicznościach”
John Kotter
HELION
5. „W dżungli zdrowia” (przedsprzedaż)
Beata Pawlikowska
BURDA PUBLISHING POLSKA
6. „Ten mężczyzna. Tom 4. Jego pocałunki” (przedsprzedaż)
Jodi Ellen Malpas
AMBER
7. „Zagubione niebo”
Katarzyna Grochola
WYDAWNICTWO LITERACKIE
8. „Gwiazd naszych wina”
John Green
BUKOWY LAS
9. „Ten mężczyzna. Tom 3. Jego namiętność”
Jodi Ellen Malpas
AMBER
10. „Zacisze Gosi” (przedsprzedaż)
Katarzyna Michalak
SPOŁECZNY INSTYTUT WYDAWNICZY „ZNAK”
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.