Gwiazdka pop, Taylor Swift została pozwana przez firmę wynajmującą samochody, po tym jak nie zapłaciła za swoje auto.
Wokalistka podpisała kontrakt z firmą szoferską z Nowego Joku. Jak donoszą zagraniczne media, gwiazdka nie dość, że nie wywiązała się z podpisanej umowy, w trakcie przejażdżek zachowywała się jak diva. Szoferzy firmy musieli znosić humory gwiazdy i mogli odzywać się do niej... jedynie w określonych w kontrakcie sytuacjach.
Firma Swift - Firefly Entertainment, wynajęła dodatkowo dwa wozy, za blisko 2 tys. dolarów miesięcznie. Jednak zaledwie po miesiącu, zerwano umowę i nie opłacono należności. Firma wynajmująca samochody domaga się zwrotu płatności. Wokalistka nie skomentowała sprawy.
Nie wiadomo, jakiej kwoty żąda poszkodowana firma. W złożonym pozwie, jej przedstawiciele zarzucają Swift wyrządzenie bliżej nieokreślonych szkód, co może słono kosztować gwiazdkę.
Taylor promuje obecnie najnowszy album "1989", który ukaże się pod koniec października. Gwiazdka poświęca całą swoją uwagę promocji nowej płyty.
x-news
Firma Swift - Firefly Entertainment, wynajęła dodatkowo dwa wozy, za blisko 2 tys. dolarów miesięcznie. Jednak zaledwie po miesiącu, zerwano umowę i nie opłacono należności. Firma wynajmująca samochody domaga się zwrotu płatności. Wokalistka nie skomentowała sprawy.
Nie wiadomo, jakiej kwoty żąda poszkodowana firma. W złożonym pozwie, jej przedstawiciele zarzucają Swift wyrządzenie bliżej nieokreślonych szkód, co może słono kosztować gwiazdkę.
Taylor promuje obecnie najnowszy album "1989", który ukaże się pod koniec października. Gwiazdka poświęca całą swoją uwagę promocji nowej płyty.
x-news
