W swoim domu we Franklin w stanie Tennessee zmarł Bobby Keys, znany ze współpracy z Rolling Stones saksofonista. Powodem śmierci była marskość wątroby. Keys miał 70 lat.
Muzyk pochodzący z Teksasu przez 50 lat wielokrotnie grał ze Stonesami. To on odpowiada za solo w przeboju "Brown Sugar". Był też jednym z najbliższych przyjaciół Keitha Richardsa, obaj panowie urodzili się tego samego dnia i przyjaźnili przez całe życie.
- Nie potrafię wyrazić swojego smutku. Straciłem najlepszego kumpla, jakiego kiedykolwiek miałem - oświadczył na wieść o jego śmierci gitarzysta Rolling Stones.
W trakcie ponad 50-letniej kariery Keys zagrał m.in. z Erikiem Claptonem, Johnem Lennonem, George'em Harrisonem, Yoko Ono, Joe Cockerem, Chuckiem Berrym czy B.B. Kingiem.
Guardian
- Nie potrafię wyrazić swojego smutku. Straciłem najlepszego kumpla, jakiego kiedykolwiek miałem - oświadczył na wieść o jego śmierci gitarzysta Rolling Stones.
W trakcie ponad 50-letniej kariery Keys zagrał m.in. z Erikiem Claptonem, Johnem Lennonem, George'em Harrisonem, Yoko Ono, Joe Cockerem, Chuckiem Berrym czy B.B. Kingiem.
Guardian