Czy po „Kwestji krwi” możesz wreszcie powiedzieć, że przeszedłeś na zawodowstwo?
Ależ na zawodowstwo przeszedłem już parę lat temu. Początkowo żyłem z tego dość skromnie, ale teraz sprawy mają się względnie przyzwoicie. Choć nie mogę o sobie jeszcze powiedzieć, że jestem zamożnym człowiekiem, zamożność zresztą staje się udziałem raczej niewielkiego grona pisarzy. Tak czy inaczej, chociaż jest to orka, robię jednak z grubsza to, co lubię. Co ważne, moją główną motywacją była nie tyle chęć napisania paru niezłych kryminałów, ile pragnienie, by zostać pisarzem zawodowym, nie zaś niedzielnym. Szło jak po grudzie, ale się udało.
Spodziewałeś się, że ten cykl zajdzie tak daleko?
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.