- Cieszę się, że znaleźliśmy się w gronie nominowanych i że otrzymaliśmy tę nagrodę ostatecznie. Dostaliśmy wcześniej wiele innych nagród i ważne jest to, że film cieszył się taką popularnością w bardzo wielu krajach i że został zrozumiany dzięki swojej uniwersalności. To jest wspaniałe – powiedziała.
Trzebuchowska zaznaczała, że nie jest aktorką i „Ida” będzie „jedyną przygodą aktorską w jej życiu”. - Ta nagroda nie jest furtką do żadnej aktorskiej przyszłości w moim wypadku - stwierdziła. Dodała, że kończy swoją przygodę z kinem, ale „w bardzo fajnym stylu”.
„Ida” to historia osieroconej zakonnicy, która przed złożeniem ślubów poznaje swoją jedyną krewną. Ida - bo tak naprawdę się nazywa - dowiaduje się o swoim żydowskim pochodzeniu. Historia morderstwa jej rodziców w czasie wojny staje się dla niej próbą wiary.
Obraz doczekał się już ponad stu prestiżowych nagród na całym świecie.