Po 30 latach do kin wraca „Mad Max”. Film, który z Mela Gibsona zrobił megagwiazdę i wylansował modę na opowieści o świecie po wojnie atomowej.
Po pierwsze, nigdy nie interesowało mnie kręcenie nowej wersji starego filmu! To nowa opowieść, osadzona w zupełnie innym świecie – takim zdaniem zamiast zwyczajowego dzień dobry wita gościa z Polski George Miller. Australijski reżyser, twórca kultowej trylogii „Mad Max”, 15 maja powraca do kin w USA (w Polsce tydzień później) z filmem o podtytule „Na drodze gniewu”. Na pytanie, dlaczego na kontynuację musieliśmy czekać trzy dekady, odpowiada, że to przez złośliwość losu.
Więcej możesz przeczytać w 20/2015 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.