Jak nominowany do Oscara Anglik trafił na plan polskiej „Słabej płci?”?
Wojciech Pałys, producent filmu, napisał do mnie z pytaniem: czy jako człowiek, który nakręcił najbardziej znane współczesne komedie romantyczne, nie chciałbym zrealizować takiego filmu w Polsce. Najpierw pomyślałem, że to niedorzeczne, bo przecież nie znam ani języka, ani Warszawy, ani polskich realiów. Ale on zaczął mnie przekonywać. Potem spotkaliśmy się z Krzysztofem Langiem, reżyserem filmu, i jakoś tak mnie zagadali, że uznałem, że to może być fajna przygoda.
Miał pan jakieś oczekiwania? Jak pan sobie wyobrażał Polskę?
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.