Seksu nie było. Czy twórcy przedstawienia się przestraszyli, czy też zapowiadając stosunek na żywo, chcieli tylko zrobić szum wokół spektaklu – tego się już chyba nie dowiemy. Może przy krzykach protestujących pod teatrem narodowców i członków Krucjaty Różańcowej, nawet zawodowcom trudno się było skupić? Tak czy owak zatrudnienie czeskich aktorów porno w spektaklu „Śmierć i dziewczyna” Eweliny Marciniak, według tekstów noblistki Elfriede Jelinek, wywołało ogólnonarodową debatę. Starli się w niej minister kultury Piotr Gliński oraz współautor zamieszania Krzysztof Mieszkowski, dyrektor Teatru Polskiego we Wrocławiu i poseł Nowoczesnej.
ROZBIERANA OPERETKA
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.