Teatr jest nagi

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nagość i nawiązania do pornografii to we współczesnym polskim teatrze nic nowego. Trudno się oprzeć wrażeniu, że często to tanie efekciarstwo, choć silące się na artystyczną odwagę.

Seksu nie było. Czy twórcy przedstawienia się przestraszyli, czy też zapowiadając stosunek na żywo, chcieli tylko zrobić szum wokół spektaklu – tego się już chyba nie dowiemy. Może przy krzykach protestujących pod teatrem narodowców i członków Krucjaty Różańcowej, nawet zawodowcom trudno się było skupić? Tak czy owak zatrudnienie czeskich aktorów porno w spektaklu „Śmierć i dziewczyna” Eweliny Marciniak, według tekstów noblistki Elfriede Jelinek, wywołało ogólnonarodową debatę. Starli się w niej minister kultury Piotr Gliński oraz współautor zamieszania Krzysztof Mieszkowski, dyrektor Teatru Polskiego we Wrocławiu i poseł Nowoczesnej.

ROZBIERANA OPERETKA

Więcej możesz przeczytać w 49/2015 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.