Jury uznało, że "Życie Michała" "to kronika, pokazana z najwyższą wrażliwością, która pozwala polubić główną postać, przypomina nam kruchość wysiłku nadziei i że ten wysiłek jest jednocześnie koniecznością."
Grand Prix w tej samej kategorii filmów dokumentalnych, zdobyła produkcja niemiecko-francuska, (Kanal Arte) "Język nie kłamie", w reżyserii Stana Neumanna. Jest to opowieść o dzienniku prowadzonym przez żydowskiego lekarza z Drezna, któremu udało się przeżyć tam epokę hitleryzmu.
Na festiwalu, uważanym za jedno z najważniejszych światowych spotkań telewizyjnych, pokazano również mini-serial Krystyny Jandy "Męskie-Żeńskie". Film spotkał się z ogromną sympatią festiwalowej publiczności, a kilku jurorów w rozmowach z PAP wyrażało żal, że nie został nagrodzony.
W jury festiwalu zasiadał między innymi Daniel Olbrychski. Jego przyjazd do kraju, w którym spędził kilka lat, wywołał duże zainteresowanie mediów. Duży artykuł w paryskim Le Figaro, zatytułowany "Zawrotna wrażliwość", przedstawia go jako "wielkiego aktora europejskiego".
Ulubiony aktor Andrzeja Wajdy rozpoczyna wkrótce zdjęcia w dwóch filmach francuskich. Olbrychski z pewną goryczą mówił, że podczas gdy angażują go wybitni reżyserzy zagraniczni, zarówno ze Wschodu, jak i z Zachodu, w kraju pracuje niewiele.
sg, pap