Przedstawiciele OSIA, największego stowarzyszenia Amerykanów włoskiego pochodzenia, uważają, że de Niro nie zrobił nic, żeby popularyzować kulturę włoską w Stanach Zjednoczonych. Co więcej, aktor jest odpowiedzialny za popsucie reputacji zarówno samych Włochów, jak i włoskich Amerykanów.
W filmie "Ojciec Chrzestny" de Niro grał członka gangsterskiej rodziny, która mieszka w Stanach Zjednoczonych, a jej korzenie sięgają sycylijskiej mafii.
OSIA wielokrotnie krytykowała stereotypowe przedstawianie Amerykanów włoskiego pochodzenia w produkcjach Hollywoodu. Jako przykład wymieniono serial "Rodzina Soprano".
Giovanni Gianfelice, burmistrz trzytysięcznej miejscowości Ferrazzano, z której pod koniec XIX wieku pradziadowie de Niro wyemigrowali do Ameryki, jest jednak innego zdania. "To wielki aktor, który pomógł rozsławić Włochy na cały świat" - uważa.
Jak podaje Reuter, powołując się na źródło we włoskim ministerstwie kultury, minister Urbani rozpatruje skargę OSIA, ale na razie nie zmienił zdania.
ss, pap