Waży 3,5 tony, wykonano ją z lipowego drewna i ma zakręcony ogon - tak wygląda pomnik świni, który odsłonięto w miejscowości Siedlec w Wielkopolsce.
80 proc. mieszkańców gminy utrzymuje się z hodowli tych zwierzaków. Rolnicy postanowili uczcić swoje karmicielki w sposób szczególny, wystawiając im pomnik i ustanawiając Święto Świni.
Nie zabrakło konkursowych atrakcji. Jedną z nich była rywalizacja o tytuł "Pasibrzucha Siedleckiego", którą wygrał miejscowy specjalista w jedzeniu kiełbas Eugeniusz Suszka. Rekordzista zjadł w czasie 150 sekund... ponad metr kiełbasy. W konkursie pokonał 15 mężczyzn.
Rywalizowano także w przygotowaniu najsmaczniejszego "Świńskiego Jadła" i najlepszej krwistej bułczanki oraz białego salcesonu.
Autorem pomnika jest miejscowy artysta Grzegorz Apiecionek.
sg, pap