Nie ujawniono, które muzeum w Polsce chce zakupić obraz. Dyrektor organizującego aukcję Polskiego Domu Aukcyjnego "Sztuka" Józef Grabski powiedział, że "dzięki hojności sponsorów dziełem Gierymskiego zainteresowane jest jedno z polskich muzeów narodowych".
Dodał, że propozycja kupna obrazu przez muzeum pojawiła się w weekend. "Jest to pierwsza sytuacja w Polsce, kiedy instytucja muzealna korzysta z prawa pierwokupu dzieła podczas aukcji" - podkreślił Grabski. Prawo to przysługuje tylko państwowym jednostkom muzealnym.
Zdaniem Grabskiego, decyzja o zakupie "Chłopca niosącego snop" zostanie podjęta i ujawniona w ciągu 7-10 dni.
"Chłopiec niosący snop" to jedno z nielicznych już dzieł malarskich Aleksandra Gierymskiego pozostających w rękach prywatnych. Obraz miał być atrakcją aukcji Polskiego Domu Aukcyjnego "Sztuka" już w maju br. Ponieważ jednak znajdował się na liście strat wojennych, wstrzymano sprzedaż obrazu w celu wyjaśnienia jego najnowszej historii.
W 1938 r. obraz wystawiony był na monograficznej wystawie Aleksandra Gierymskiego w Muzeum Narodowym w Warszawie, prezentowany tam jako własność rodziny Aszkenazych. Ojciec obecnego właściciela, warszawski przedsiębiorca i kolekcjoner, nabył dzieło od Henryka Aszkenazego w 1939 r., tuż przed wojną. Aszkenazy pozostał wówczas osobą anonimową dla kupującego. Sprzedający dzieło Gierymskiego dzięki uzyskanym wówczas pieniądzom uniknął holokaustu, emigrując przed wrześniem 1939 r. do Stanów Zjednoczonych.
W czasie Powstania Warszawskiego spłonęła rodzinna kamienica właścicieli, jednak obraz Gierymskiego, ukryty w metalowej skrzyni zakopanej na podwórzu kamienicy, przetrwał pożar. Od momentu zakupu, przez II wojnę światową i następne 60 lat, obraz znajdował się w posiadaniu tej samej rodziny.
"Chłopiec niosący snop" to olej na płótnie o wymiarach 94 na 77 centymetrów. Przedstawia czarnowłosego chłopca niosącego snop zboża na tle wiejskiego pejzażu. Chłopiec jest jakby "ubrany" w snop, który chroni go przed upałem. Specjaliści podkreślają, że obraz jest bardzo interesujący artystycznie i że to jeden z ważniejszych obrazów w twórczości Gierymskiego.
Podczas niedzielnej aukcji spośród 110 proponowanych obrazów i innych dzieł sztuki sprzedanych zostało ok. 30, w tym oleje na płótnie "Miasteczko nad zatoką (Pejzaż z Prowansji)" pędzla Romana Kramsztyka (195 tys. zł), "Pejzaż włoski z kobietami na mule oraz siedzącą przy głazie" Jana Botha (440 tys. zł) i "Widok z okna przez rzekę" Tadeusza Piotra Potworowskiego (40 tys. zł).
ss, pap