Opóźnienie prapremiery spowodowane jest prośbą twórców - Rogera Watersa i Janusza Józefowicza "podyktowaną nowymi pomysłami inscenizacyjnymi". Wiąże się to m.in. z koniecznością wykorzystania dodatkowej trzeciej sceny i zaangażowaniem kolejnych artystów.
"Kluczowa jest dla nas wartość artystyczna widowiska, a na to potrzebny jest czas - mówi współproducent widowiska Marek Szpendowski. Taka zmiana - jego zdaniem - pozwoli na pełną realizację wszelkich dodatkowych założeń choreograficznych i scenograficznych.
"Należy podkreślić, że podczas poznańskiej prapremiery stworzony zostanie format spektaklu, który wystawiany będzie przez kolejne lata na całym świecie, co tym bardziej nakazuje szczególną dbałość o wszelkie elementy widowiska" - dodaje producent.
Sprzedaż biletów na "Ca Ira" trwa od 1 marca. Najtańszy kosztuje 30 zł, najdroższy - 500 zł. Wszystkie zakupione dotychczas bilety zachowują swoją ważność, a osoby, które nie będą mogły wziąć udziału w prapremierze, mogą zwrócić bilety.
Premiera pierwszej - koncertowej - wersji "Ca Ira" odbyła się w listopadzie ubiegłego roku w Rzymie. Janusz Józefowicz pracuje od początku roku nad plenerową i teatralną wersją "Ca Ira" - prapremiera tej drugiej ma odbyć się w listopadzie w poznańskim Teatrze Wielkim.
W produkcji wezmą udział m.in. zespoły muzyczne, baletowe i orkiestra teatru Wielkiego w Poznaniu oraz - gościnnie - London Community Gospel Choir i Poznański Chór Chłopięcy. Konwencja operowa widowiska będzie uzupełniona elementami cyrkowymi, grą światłem i efektami pirotechnicznymi. Autorem scenografii jest Andrzej Woronin.
Libretto do "Ca Ira" napisał nieżyjący już francuski poeta i dramaturg Etienne Roda-Gil. Dzieło jest inspirowane wydarzeniami Rewolucji Francuskiej, tytuł widowiska pochodzi od tytułu popularnej pieśni rewolucyjnej "Ca ira".
Roger Waters pracował nad trzyaktowym dziełem "Ca Ira" od 1987 roku. Waters jest również pomysłodawcą i producentem słynnego przedstawienia muzycznego "The Wall in Berlin", które wystawiono w lipcu 1990 roku w zjednoczonym Berlinie.
pap, ab