„Baczność, na prawo patrz” - te słowa padły, gdy prezes PiS Jarosław Kaczyński wraz z władzami partii, m.in. rzecznik klubu Beatą Mazurek, wiceprezesami: Joachimem Brudzińskim, Mariuszem Kamińskim i Adamem Lipińskim, zbliżali się do pomnika Romana Dmowskiego na warszawskim Placu na Rozdrożu 11 listopada bieżącego roku.
Przed złożeniem kwiatów, jeden z obecnych na miejscu mężczyzn, który ubrany był w rodzaj munduru, złożył Jarosławowi Kaczyńskiemu... meldunek. – Panie naczelniku, prezes Stronnictwa Demokratycznego imienia Dmowskiego Ludwik Wasiak melduje Rozdroże na uroczyste przyjęcie pana naczelnika państwa polskiego – powiedział mężczyzna. W trakcie składania kwiatów, z przyniesionych na miejsce głośników padły słowa o tym, że kwiaty składa „naczelnik, prezes PiS, niekoronowany król Polski”.
Słowa wywołały rozbawienie wśród obecnych na miejscu polityków partii rządzącej.
Okazało się, ze osoba, która składała meldunek to prezes zarejestrowanej w Polsce partii – Stronnictwa Narodowego im. Dmowskiego Romana/ Formacja na swojej stronie internetowej przedstawia się jako „jedyna umundurowana partia w Polsce”.