W trakcie konferencji .Nowoczesnej, na której politycy tej partii prezentowali "Czarną księgę rządów PiS", jedno z pytań zadawał dziennikarz Maciej Knapik z "Faktów" TVN. Zwrócił uwagę na to, że .Nowoczesna poświęciła mało czasu na krytykę reformy edukacji, wprowadzaną przez minister Annę Zalewską. – Bardzo ostro protestowaliście przeciwko zmianom. Czy pogodziliście się jakoś z likwidacją gimnazjów? – zapytał Knapik.
Ciężar udzielenia odpowiedzi wziął na siebie lider formacji, który rozpoczął od podzielenia się ze zgromadzonymi swoją radością z tego, że ta kwestia została podniesiona. – Liczyłem właśnie na to, że pan to pytanie zada. Taki właśnie był... Myśmy z panem redaktorem się umówili, tak, że w związku z tym... – mówił Petru, a wtedy w jego wypowiedź wtrącił się Knapik: – Na nic! Szanowni państwo, na nic się z panem posłem Petru nie umawiałem.
Petru odpowiedział wówczas, że "prawdziwe informacje są te, które są zaprzeczone". – Chciałem powiedzieć, że... – zaczął ponownie Petru. – Nie ufajcie politykom! – krzyknął, nie kryjąc śmiechu, Knapik. Po krótkiej wymianie zdań, Petru powiedział tylko, zwracając się do Knapika, że "muszą umówić się na oddzielne spotkanie", po czym wrócił do odpowiedzi na pytanie.
"Nie przemyślał tego"
W rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl Maciej Knapik skomentował zamieszanie wywołane przez Ryszarda Petru. – Podejrzewam, że poseł Ryszard Petru żartuje, nie przemyślał tego – stwierdził dziennikarz TVN. Jak zaznaczył, nie rozmawiał z politykiem przed konferencją. Zdaniem Knapika, możliwe, że Ryszarda Petru zaskoczyło jego pytanie i tym spowodowana była jego reakcja.