Nagranie, wykonane przez kierowcę, który był świadkiem zajścia, podbija internet. Do zdarzenia doszło przed kilkoma dniami w Kazachstanie. Nad krajem szalała wówczas śnieżyca, która spowodowała, że pilot wojskowego Mi-8MT całkowicie stracił orientację. Uznał więc, że po prostu... zapyta do drogę.
Z uwagi na fakt, że poruszał się samolotem, nie mógł jednak po prostu uchylić szyby i krzyknąć do przechodnia. Zdecydował się więc na zejście swoją maszyną na ziemię i poradzenie się napotkanych osób. Całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez jego świadka, a zamieszczone na YouTube nagranie od kilku dni dostarcza internautom dowodów na pomysłowość i zaradność Kazachów.
Na filmiku widać, jak pilot, po wylądowaniu i zablokowaniu przejazdu samochodom, podchodzi do najbliższej ciężarówki, konsultuje się z jej kierowcą, i oddala się z miejsca swoim Mi-8MT. – Chłopaki zgubili się i nie wiedzieli dokąd lecą. Jeden przybiegł i pytał, gdzie leży Aktobe (po polsku także Aktiubińsk - red.) – wyjaśniał jeden z kierowców. Cóż, pozostaje mieć nadzieję, że wskazówki kierowcy wystarczyły i nie były konieczne dalsze międzylądowania.